ISHE: TYLKO FLOYD ROZUMIE NAS - BOKSERÓW

Ryan Burton, boxingscene.com

2013-01-22

Od kiedy Ishe Smith (24-5, 11 KO) dołączył do Money Team, na każdym kroku podkreśla swoją lojalność wobec Floyda Mayweathera (43-0, 26 KO) i spółki. Natychmiast rozpoczął kampanię przeciw Manny'emu Pacquiao i reszcie potencjalnych rywali swojego nowego szefa i przy każdej możliwej okazji podkreśla, jak dobrym człowiekiem jest sam Floyd, dzięki któremu 23 lutego "Sugar Shay" zaboksuje z Corneliusem Bundrage (32-4, 19 KO) o tytuł mistrza świata federacji IBF w wadze junior średniej.
 
- Jeszcze trzy lata temu, kiedy walczyłem w pojedynku wieczoru na gali w Plaza Hotel & Casino, nie miałem nawet samochodu. Na treningi dojeżdżałem autobusem. Dziś muszę się czasem uszczypnąć, by wiedzieć, że to dzieje się naprawdę. Jestem wdzięczny za szansę - powiedział 34-letni Smith.
 
- Floyd Mayweather to jedyny promotor, który rozumie pięściarzy i ich problemy, choć zarabia najwięcej ze wszystkich sportowców. Po walce z Cotto powiedział mi w szatni, że jestem za dobrym bokserem, by nie walczyć o tytuł i nie podobały mu się niektóre rzeczy, które przytrafiły mi się w karierze. Obiecał mi szansę i dotrzymał słowa. Miałem tylko z nim zostać, więc zostałem. Byłem lojalny przez cały czas i wymienialiśmy się nawet listami, kiedy był w więzieniu. Dotrzymał obietnicy i jestem mu wdzięczny - kończy "Sugar Shay".