MAIDANA ZGŁASZA SIĘ PO KHANA

Redakcja, Boxingscene

2013-01-15

Kilka godzin temu informowaliśmy Was o najbliższych planach Amira Khana (27-3, 19 KO). Anglik wymienił trzech potencjalnych rywali, lecz wśród nich nie było Marcosa Rene Maidany (33-3, 30 KO). Argentyńczyk postanowił więc samemu "wprosić się" do walki z Khanem, która byłaby rewanżem za ich pamiętną wojnę sprzed dwóch lat, nieznacznie wygraną przez Amira.

- Stoczyliśmy jedną z najlepszych walk 2010 roku i każdy w tym biznesie przyzna, iż należy mi się za nią rewanż. On podobno szuka rywala na kwiecień, więc deklaruję swoją gotowość. Wchodzę w to - powiedział Maidana. Zapytany o kategorie w jakiej mogliby się spotkać, pięściarz z Buenos Aires odpowiada.

- Cóż, wymienieni przez niego Senczenko czy Ortiz to przecież zawodnicy wagi półśredniej, więc nie byłoby wielkiego problemu. Zresztą moglibyśmy się zmierzyć w jakimś umówionym limicie. Niektórzy ludzie zdążyli już mnie skreślić i chcę im teraz udowodnić, jak bardzo się mylili - dodał Argentyńczyk.