ZIMNOCH: SZPILKA JEST DEBILEM

Redakcja, Super Express

2013-01-09

- Już kilka godzin po zdarzeniu byłem w Białymstoku, gdzie zaraz poszedłem do sali treningowej. Po tym, co zrobił Szpilka, tym bardziej będę się starał żeby wygrać. Należy mu się nauczka - powiedział "Super Expressowi" podrażniony Krzysztof Zimnoch (13-0-1, 10 KO), komentując w ten sposób zachowanie Artura Szpilki (12-0, 9 KO) podczas konferencji prasowej i bójki jaką sprowokował.

- Ależ on jest słaby psychicznie. Zapytałem go wprost, dlaczego był tak bezczelny w wywiadach, dlaczego tak mnie obrażał na łamach prasy. Odpowiedział: "I tak cię rozj...", po czym mnie uderzył. Nie wytrzymał ciśnienia, ewidentnie ma problemy z głową - dodał pięściarz, który podczas mistrzostw świata amatorów w 2007 roku pokonał Deontaya Wildera (26-0, 26 KO), wschodzącą gwiazdę ringów zawodowych. Zazwyczaj spokojny i wyważony Zimnoch teraz wyraźnie sam dał się ponieść emocjom i "rewanżuje się" Arturowi zaczepkami słownymi.

- Jest debilem, więc kto wie, co mogło mu wpaść do głowy. Będę starał się zachować zimną krew. Jeśli więc znowu będzie chciał się bić na konferencji, to proszę bardzo, zniszczę go bez rękawic. Andrzej Wasilewski powinien go zaprowadzić do żłobka, bo najwidoczniej ani ojciec, ani matka go nie wychowali. Skoro tak, to ja go z chęcią wychowam, ale w ringu.