RODRIGUEZ: MOGŁEM ZARYZYKOWAĆ

Jake Donovan, boxingscene.com

2013-01-08

15 lutego w Uncasville na ring powróci dobrze znany polskim kibicom Delvin Rodriguez (26-6-3, 14 KO). Po punktowej przegranej z mistrzem WBA wagi junior średniej, Austinem Troutem (26-0, 14 KO) były przeciwnik Rafała Jackiewicza nie szuka łatwych wyzwań - jego przeciwnikiem w powrocie będzie niepokonany George Tahdooahnippah (31-0-1, 23 KO). Pojedynek będzie pokazywany w telewizji ESPN2 w cyklu Friday Night Fights. 32-letni pięściarz jest zły na siebie za to, że nie podjął ryzyka w ostatniej walce o pas mistrzowski.

- Byłem rozczarowany swoją postawą w walce z Austinem Troutem. Walka była nudna, bo on walczy z defensywy i nie podjąłem większego ryzyka. Powinienem być bardziej zdecydowany w ringu. Byłem ostrożny, bo nie chciałem przyjąć jakiegoś niepotrzebnego ciosu, to był błąd - powiedział Rodriguez.

Rodriguez ma wielkie plany na przyszły rok, w którym rozważa starcie z Jamesem Kirklandem (31-1, 27 KO) lub mistrzem WBC wagi junior średniej Saulem Alvarezem (41-0-1, 30 KO).

- Cieszę się, że znów wystąpię w Mohegan. Minęły trzy lata odkąd walczyłem tam ostatnio. Szykuję się, by powrócić w wielkim stylu. Przeciwnik jest wymagający, jednak liczę, że wygrana z nim będzie wstępem do dobrego 2013 roku. Zostaję w junior średniej, bo to jedna z najciekawszych kategorii. Liczę, że w tym roku zmierzę się z Canelo lub Kirklandem. Mój najbliższy przeciwnik jest duży jak Alvarez, zatem będzie to dobre przetarcie przed ewentualną walką.

Dla pięściarza z Dominikany walka na ESPN2 to wielka szansa, by znów dostać poważną ofertę walki z kimś z czołówki.

- Liczę, że Alvarez będzie oglądał mój występ. To kolejny krok to wielkich walk z mojej karierze. ESPN2 to jedna z największych telewizji, która może dać pięściarzowi popularność. Mogą cię wypromować lub sprawić, że wszyscy o tobie zapomną. Cieszę się z tego, że dali mi szansę - zakończył Rodriguez.