CHARR: HAYE TYLKO PRZYSTANKIEM PRZED REWANŻEM Z KLICZKĄ

Redakcja, WorldBoxingNews

2013-01-08

- Jestem gotów na Haye'a i mogę się z nim zmierzyć w każdym miejscu i o każdej porze - mówi Manuel Charr (22-1, 12 KO), który medialnie wyraźnie dorównuje już Davidowi Haye'owi (26-2, 24 KO) i potrafi zwrócić na siebie uwagę dziennikarzy. Niemiec zaznaczył jednak by było ciekawiej, że Anglik jest tylko przystankiem do rewanżu z Witalijem Kliczko (45-2, 41 KO), który zadał mu jak dotąd jedyną porażkę w karierze.

- Spotkam się z Daviem jeśli wygrana nad nim zagwarantuje mi potem znów pojedynek z Kliczką. Jeśli WBC się zgodzi, to wystarczy mi tylko wskazać miejsce oraz termin, a wstawię się tam. Mogę pojechać do niego do Anglii, możemy również to zrobić w Niemczech, Dubaju, Rosji czy USA, jest mi to obojętne. Nawet na księżycu, byle to mi zapewniło rewanż z Witalijem. Haye sam w sobie nie jest dla mnie wystarczająco interesujący, bo zamierzam pobić Kliczkę i zdobyć pas federacji WBC. Dlatego Haye byłby tylko przystankiem do osiągnięcia tego celu - dodał Charr.