BOKSER.ORG TOP 100, CZYLI KLASYFIKUJEMY NAJLEPSZYCH POLSKICH AMATORÓW ZA 2012 ROK

Jarosław Drozd, Ranking własny

2013-01-06

Po niezwykle słabym w wydaniu naszych seniorów 2012 roku, w którym żaden z nich nie wywalczył kwalifikacji do Igrzysk Olimpijskich w Londynie, stajemy przed trudnym zadaniem, by sklasyfikować najlepszych polskich amatorów.

Szczególnie chcielibyśmy zapomnieć o pierwszym półroczu, w czasie którego biało-czerwoni wystartowali tylko w jednym (sic!) zagranicznym turnieju (w lutym w węgierskim Debreczynie), kończąc tam rywalizację na dwóch półfinałach (Dawid Michelus i Tomasz Jabłoński). Nieco lepiej wypadli w marcu podczas Turnieju im. Feliksa Stamma, jakkolwiek pamiętajmy, że zawody te - w przeciwieństwie do lat ubiegłych - nie miały najmocniejszej obsady. W Warszawie na najwyższym stopniu podium stanęli Rafał Kaczor i czekający na polski paszport Sasun Karapetyan, zaś w finałach boksowali jeszcze Mateusz Polski, Tomasz Kot, wspomniany Jabłoński i Mateusz Tryc. Później, czyli podczas kwietniowego turnieju kwalifikacyjnego do Igrzysk Olimpijskich, który odbył się w Trabzonie było już tylko gorzej. W czasie kiedy inni cieszyli się ze zdobycia paszportów do Londynu, nam przyszło przełykać tak gorzkie pigułki, jak porażki liderów kadry ze Słowakami i Szwajcarami.     

Bardzo źle działo się też wewnątrz kadry narodowej. Jej sternicy, zasłużeni i cenieni przed laty zawodnicy i szkoleniowcy Wiesław Rudkowski i Czesław Ptak, zawiedli nie tylko dlatego, że nie osiągnęli oczekiwanego przez PZB i całą sportową Polskę wyniku sportowego. Czaru goryczy dopełniła fatalna atmosfera panująca podczas kluczowego dla przygotowań do kwalifikacji olimpijskich zgrupowania w Ostrołęce czego konsekwencją były kary dyscyplinarne nałożone przez Centralę na sześciu zawodników i trenera Michała Nowaka.

Na wybór nowego trenera kadry seniorów czekaliśmy do czerwca. W drodze konkursu został nim 33-letni Hubert Migaczew, wielki orędownik i współrealizator (wraz z Jarosławem Kołkowskim) idei udziału polskiej drużyny w rozgrywkach zawodowej ligi World Series of Boxing. Nowy trener postawił sobie za cel zbudowanie trzonu kadry narodowej w oparciu o zaprawionych w 5-rundowych bojach w WSB zawodników drużyny Hussars Poland. Zanim przystąpił do rozgrywek ligowych, przetestował kilku kadrowiczów na turniejach w Banja Luce (wrzesień) i Tampere (październik) oraz podczas meczu międzypaństwowego z odmłodzoną reprezentacją Francji. Co ciekawe, w tym samym czasie co Migaczew aktywność na polu międzynarodowych wyjazdów wykazywali także inni trenerzy, związani (?) z kadrą narodową. Tomasz Różański, na co dzień pracujący w Róży Karlino, pod koniec sierpnia sekundował Polakom w czeczeńskim Groznym, a w grudniu na zawodach w dalekiej Syberii szkoleniowcem kadry był Michał Nowak z PKB. Z kolei pod koniec roku z kadrą do lat 22 na Turniej Nadziei Olimpijskich do Kaliningradu pojechali Stanisław Łakomiec i Hieronim Kozakiewicz. Jeśli dodamy do tego mini-mecz kadry z Irlandią, który odbył się w Kielcach dokładnie w dniu spotkania „Husarii” z Russia Boxing Team w Gdyni, dojdziemy do wniosku, że albo pierwszemu trenerowi kadry zabrakło koncepcji (np. zatrudnienia trenera-asystenta) na połączenie obowiązków szefa reprezentacji i drużyny z ligi WSB, albo... jakieś „siły” odśrodkowe (?) mu w tym przeszkadzały.

Analizując wyniki sportowe Polaków, osiągnięte w międzynarodowej konkurencji w drugiej połowie roku, należy uczciwie przyznać, że nadal nie widać poprawy pozycji polskiego boksu. Zwycięstwa Sylwestra Kozłowskiego i wspomnianego Michelusa na turnieju w Bośni i Hercegowinie, nie znaczą bynajmniej więcej niż półfinały Kamila Gardzielika i Igora Jakubowskiego osiągnięte w mroźnym Bojarijsku. Musimy zatem po raz kolejny uzbroić się w cierpliwość i czekać, czerpiąc optymizm z dwóch zwycięskich meczów „Husarii” w lidze WSB oraz srebrnego medalu Młodzieżowych Mistrzostw Świata, wywalczonego przez Pawła Wierzbickiego.
    
Mijający rok pokazał, że rywalizacja naszych zawodników tylko w krajowym sosie, w oparciu o starty w turniejach z cyklu Grand Prix PZB, czy Mistrzostwa Polski, nie daje gwarancji na zrównanie ich poziomu z choćby europejskimi średniakami. Aby Europa i świat przestały nad uciekać należy wzbogacać doświadczenie kadrowiczów rywalizacją na międzynarodowych arenach. Mile widziany byłby powrót do idei organizowania – tak popularnych niegdyś – meczów międzypaństwowych. Drużynowa rywalizacja Hussars Poland w WSB potwierdza, że tego typu współzawodnictwo ma rację bytu i może przyciągnąć do hal liczne grono kibiców (może poza …Warszawą). Włodarze PZB powinni równocześnie zadbać, by w najważniejszym międzynarodowym turnieju, jaki odbywa się w Polsce, czyli w Memoriale im. Feliksa Stamma rywalizowali jak najlepsi zagraniczni zawodnicy. Być może przed startem w nim byłaby sposobność wspólnych przygotowań z innymi drużynami... I najważniejsze: jeździć, jeździć i jeszcze raz jeździć na zagraniczne turnieje – przy czym dobierać je strategicznie, czyli z nieco większą wyobraźnią niż pod koniec 2012 roku, kiedy to na 1. Mistrzostwa Europy U-22 do leżącego niedaleko naszej granicy Kaliningradu pojechało zaledwie 3 młodych zawodników, z których tylko jeden (Polski) miał większe szanse na odniesienie sukcesu. Z kolei do syberyjskiego Bojarijska poleciało ich 5, w tym dwóch dwudziestolatków (Gardzielik i Jakubowski), którzy mogliby powalczyć o podium na Turnieju Nadziei Olimpijskich.

Kogo nie ma w naszym rankingu w porównaniu z rokiem ubiegłym? Pożegnali się z amatorstwem, wielokrotni mistrzowie Polski: Łukasz Maszczyk, Michał Chudecki, Michał Syrowatka, Patryk Szymański, Kamil Szeremeta i Marcin Rekowski oraz młodziutki Konrad Dąbrowski. Nie walczyli w ciągu roku (zakończyli kariery?) Rajnchold Bromboszcz, Marek Jędrzejewski, Dawid Sławiński, Piotr Witczak i inni mniej znani zawodnicy. Z karierą boksera pożegnali się zasłużeni dla polskiego boksu   Andrzej Liczik i Marcin Łęgowski.

Ale czas najwyższy na dokonanie właściwego podsumowania minionego roku...    

49 KG: DAWID JAGODZIŃSKI

Naturalnym liderem najlżejszej kategorii, po przejściu do grona zawodowców tegorocznego Mistrza Polski, Łukasza Maszczyka, jest srebrny medalista poznańskiego czempionatu, Dawid Jagodziński. Dla 19-latka z Inowrocławia nie był to bynajmniej najlepszy rok w karierze - przegrał w ciągu niego trzy walki, ale tylko jedną (z Maszczykiem) w limicie kategorii 49 kg. Dwie tegoroczne wędrówki Dawida do wagi z limitem 52 i 56 kg skutkowały porażkami i jeśli filigranowy pięściarz chce w przyszłości odnosić międzynarodowe sukcesy raczej nie powinny mieć miejsca. Do wspomnianych sukcesów potrzebne są oczywiście pojedynki z zagranicznymi rywalami, a tych Jagodziński miał zaledwie ...dwie (dla porównania w 2010 i 2011 stoczył po 7 takich walk). Na drugim miejscu klasyfikuję Wojciecha Peryta, znanego i cenionego kick-boksera, którego również w ciągu roku pokonał tylko Maszczyk. Dalej wątpliwości nie budzi jedynie trzecia pozycja Arkadiusza Lubomskiego, który był dość aktywny i przegrywał jedynie z Jagodzińskim i Perytem. Zawodnicy z miejsc 4-9 swoim poziomem nie dają większej nadziei na to, by w przyszłym roku zagrozić czołówce. Zamykający zestawienie Karol Judin znalazł się tam na kredyt, gdyż z seniorami nie rywalizował, jakkolwiek niewykluczone, że już teraz mógłby pokonać niektórych zawodników (od Suraża w dół listy) sklasyfikowanych wyżej od niego.

1 Dawid Jagodziński (1993) Astoria Bydgoszcz
2 Wojciech Peryt (1987) Broń Radom
3 Arkadiusz Lubomski (1993) Zatoka Braniewo
4 Damian Suraż (-) Sztorm Szczecin
5 Daniel Tarka (-)Tygrys Elbląg
6 Damian Kozłowski (1988) MKS II LO Chełm
7 Tomasz Duda (-) Radomiak Radom
8 Daniel Jermak (1993) Hetman Białystok
9 Sebastian Jakubczyk (-) Tygrys Elbląg
10 Karol Judin (1994) Paco Lublin

52 KG: RAFAŁ KACZOR

Na fotelu lidera w kategorii 52 kg zasiada zasłużenie Rafał Kaczor, którego we wspomnianym limicie zdołał pokonać jedynie (i to na swoim ringu) Turek Selcuk Eker. Wielka szkoda jednak, że porażka ta pozbawiła Polaka szansy uczestnictwa w drugich w karierze Igrzyskach Olimpijskich. Również żałować należy, że - mimo zapowiedzi - siedmiokrotny Mistrz Polski seniorów nie przyjął od Huberta Migaczewa propozycji startu w rozgrywkach ligi WSB. Na drugim miejscu klasyfikuję ubiegłorocznego lidera, Piotra Gudela, który zdołał nawet pokonać lidera, ale w wyższym limicie 56 kg. Kiedy jednak przyszło mu rywalizować z Kaczorem w wadze 52 kg przegrał z nim (w finale Mistrzostw Polski) jednogłośnie na punkty. Na trzecim miejscu znalazł się niezwykle zdolny elblążanin Grzegorz Brynda, który w ciągu roku nie zdołał znaleźć sposobu na pokonanie zawodnika z Białegostoku. Tuż za nim znajduje się jego rówieśnik, Grzegorz Kozłowski, który przegrał dwie walki z Bryndą i jedną z Gudelem, ale pozostałe krajowe boje zapisał na swoje konto. Inny młodzian, Sebastian Bartnik, mimo iż nie walczył zbyt często, sklasyfikowany został tak wysoko w uznaniu zwycięstw z Dawidem Jagodzińskim i Krystianem Pawlikowskim. Ten ostatni i wyprzedzający go Paweł Nowak, mocno spuścili z tonu, będąc na pewno w zasięgu trzech 18-latków, którzy zamykają nasz ranking.   

1 Rafał Kaczor (1982) Box-Team Wałbrzych
2 Piotr Gudel (1990) Cristal Białystok
3 Grzegorz Brynda (1993) Kontra Elbląg
4 Grzegorz Kozłowski (1993) Gwardia Warszawa
5 Sebastian Bartnik (1993) Czarni Słupsk
6 Paweł Nowak (1992) Olimp Szczecin
7 Krystian Pawlikowski (1990) Zagłębie Konin/PKB
8 Patryk Waleszczak (1994) Champion N. Dwór Maz.
9 Marcin Jóźwik (1994) Gwardia Szczytno
10 Tomasz Smerdel (1994) Gwarek Łęczna

56 KG: MATEUSZ MAZIK

Mateusz Mazik w bardzo krótkim czasie odbudował swoją pozycję na krajowym podwórku, zdobywając w Poznaniu i Radomiu złote medale Mistrzostw Polski Seniorów i U-23. Szkoda, że trenerowi kadry zabrakło odwagi, by zabrać pięściarza z Rybnika na turniej kwalifikacyjny do Igrzysk Olimpijskich, gdzie Mazik mógłby wykorzystać talent i międzynarodowe doświadczenie, które pod koniec roku pomagały mu skutecznie rywalizować w lidze WSB. Na drugim miejscu znalazł się inny zawodnik „Husarii”, Sylwester Kozłowski, notabene jedyny Polak, który wygrał z Mazikiem walkę w 2012 roku. Wyżej niż 19-latek z Warszawy mógłby być sklasyfikowany doświadczony Mariusz Burzyński. Niestety boksował tylko w pierwszej części sezonu, kończąc rywalizację na Mistrzostwach Polski. Spore nadzieję należy wiązać z Michałem Smerdelem, który w ub. roku był bardzo aktywny. Zawodnik z Łęcznej przegrał tylko z Mazikiem, Burzyńskim i Adilem Aslanowem, który w przyszłości (o ile uzyska polski paszport) zapewne zadebiutuje w naszym zestawieniu. Na solidnym poziomie boksował Daniel Żaboklicki, który na GP w Karlinie pokonał wicelidera, Kozłowskiego. Tuż za nim klasyfikuję utalentowanych: Marka Pietruczuka, Radomira Obruśniaka i Andrzeja Wasilewskiego. Na chwilę obecną najbliższy potencjalnych sukcesów z grona tych osiemnastolatków wydaje się być ten pierwszy…         

1 Mateusz Mazik (1989) RUSHH Kielce
2 Sylwester Kozłowski (1993) Gwardia Warszawa
3 Mariusz Burzyński (1988) Box-Team Wałbrzych
4 Michał Smerdel (1992) Gwarek Łęczna
5 Daniel Żaboklicki (1988) Legia Warszawa
6 Marek Pietruczuk (1994) Victoria Ostrołęka
7 Radomir Obruśniak (1994) Róża Karlino
8 Andrzej Wasilewski (1994) Kontra Elbląg
9 Tomasz Resól (1993) Skorpion Szczecin
10 Dawid Oborski (1993) Energetyka Lubin

60 KG: DAWID MICHELUS


Wyłonienie lidera wagi z limitem 60 kg było w tym roku zadaniem najtrudniejszym. Przygotowując ranking, co chwila zamieniałem miejscami dwóch zawodników – Dawida Michelusa i Mateusza Polskiego, by ostatecznie na czele listy postawić zawodnika z Piły. Niemniej był to bardzo słaby rok lidera, który nie tylko przegrał 4 walki z zagranicznymi rywalami, w tym tę najważniejszą podczas kwalifikacji olimpijskich z przeciętnym Słowakiem, ale też w Radomiu w finale Mistrzostw Polski U-23 uległ przed czasem 20-latkowi z Karlina. Dlaczego zatem na czele listy nie ma Mateusza? W ciągu roku rywalizował aż w trzech kategoriach wagowych (od 56 do 64 kg), przegrywając w limicie wagi lekkiej nie tylko z Michelusem, ale i z Damianem Wrzesińskim. Niestety przegrał też obie walki międzynarodowe, wobec trzech zwycięstw Dawida z zagranicznymi rywalami. Ścisłą krajową czołówkę zamyka wspomniany Wrzesiński, który nigdy nie schodzi poniżej solidnego poziomu i od lat utrzymuje się w czołówce wagi lekkiej. A dalej? Przepaść… Tam każdy może wygrać z każdym i żaden z wymienionych nie daje większych nadziei nawiązania równej walki z czołową trójką.     

1 Dawid Michelus (1993) Sokół Piła
2 Mateusz Polski (1992) Róża Karlino
3 Damian Wrzesiński (1987) PKB Poznań
4 Artur Gierczak (1991) Olimp Szczecin
5 Maciej Mierzyński (1988) Cristal Białystok
6 Michał Leśniak (1990) Box-Team Wałbrzych
7 Miłosz Bochenek (1987) Box-Team Wałbrzych
8 Tomasz Gryckiewicz (1993)PIRS Olsztyn
9 Mateusz Ptasiński (1990)Magic Boxing Brzesko
10 Paweł Trypuć (1991) Hetman Białystok

64 KG: MATEUSZ KOSTECKI

Liderem kategorii do 64 kg został uznawany od wielu lat za wielki talent Mateusz Kostecki. Zawodnik z Wieliczki poza wpadką z Przemysławem Zyśkiem podczas GP w Karlinie wygrywał wszystko, co było do wygrania. Mimo, iż zabrakło go na Mistrzostwach Polski Seniorów, w ciągu całego roku pokonał wszystkich krajowych konkurentów, z wicemistrzem Polski Sylwestrem Stempniewskim i pięściarzem Hussars Poland, Jackiem Wyleżołem włącznie. Tego ostatniego wyprzedzili także młodsi od niego Rafał Perczyński i Konrad Bystroń, którzy podobnie jak Kostecki czekają na poważniejsze próby w kadrze narodowej. Kolejne miejsce zajmuje zdolny osiemnastolatek, Kazimierz Łęgowski, który w 2012 roku wygrał ze Stempniewskim. Z zainteresowaniem będziemy śledzić sportowy rozwój Marcina Latochy, który pod koniec roku w Kaliningradzie przekonał się ile czeka go jeszcze pracy, by nawiązać wyrównane boje z europejskimi rówieśnikami.
 
1 Mateusz Kostecki (1991) Górnik Wieliczka
2 Sylwester Stempniewski (1993) Tygrys Elbląg/PKB
3 Rafał Perczyński (1992) Gwardia Warszawa
4 Konrad Bystroń (1992) 06 Kleofas Katowice
5 Jacek Wyleżoł (1989) Concordia Knurów
6 Kazimierz Łęgowski (1994) Ósemka Chojnice
7 Marcin Latocha (1993) Róża Karlino
8 Przemysław Zyśk (1993) Victoria Ostrołęka
9 Tobiasz Pawlikowski (1994) Zagłębie Konin/PKB
10 Adrian Swoboda (1992) Box-Team Wałbrzych

69 KG: TOMASZ KOT

Po przejściu na zawodowstwo Patryka Szymańskiego najlepszym polskim zawodnikiem wagi z limitem 69 kg był w ub. roku Tomasz Kot. Zawodnik z Kielc skutecznie walczył także z zagranicznymi rywalami, wygrywając m.in. z Turkiem Onderem Sipalem, Irlandczykiem Adamem Nolanem, czy Francuzem Davidem Papotem. Szkoda, że z Nolanem przegrał najważniejszą walkę minionego roku, podczas kwalifikacji olimpijskich. W kraju jedynym zawodnikiem, który wygrał z Kotem był rewelacyjny 19-latek z Poznania, Roman Szymański. Pięściarz PKB ma za sobą zwycięski debiut międzynarodowy podczas turnieju w Tampere, ale z drugiej strony czeka go jeszcze wiele pracy, co dowodziły porażki z Tomaszem Mazurem (dwa razy) i Damianem Kiwiorem. Właśnie dlatego to rutynowany Mazur, a nie Szymański jest wiceliderem naszego zestawienia. Słabiej boksował jeden z liderów kategorii do 69 kg z lat ubiegłych, Piotr Sielawa. Wygrał m.in. z mieszkającym na co dzień na Wyspach Brytyjskich Karolem Ozimkowskim, który został sklasyfikowany tuż za białostoczaninem. Na więcej stać na pewno Wicemistrza Polski U-23 Damiana Kiwiora, który swoją lokatę zawdzięcza głównie wygranej walce z Szymańskim.  
 
1 Tomasz Kot (1991) RUSHH Kielc
2 Tomasz Mazur (1989) PKB Poznań
3 Roman Szymański (1993) PKB Poznań
4 Piotr Sielawa (1985) Hetman Białystok
5 Karol Ozimkowski (1986) Róża Karlino
6 Damian Kiwior (1992) Tiger Tarnów
7 Patryk Godlewski (1993) Boxing Team Chojnice
8 Mariusz Kaczmarczyk (1990) MOSM Tych
9 Kamil Bujnarowski (1992) Champion N. Dwór Maz.
10 Mateusz Kopiec (1987) Niestowarzyszony

75 KG: TOMASZ JABŁOŃSKI

Mijający rok jest najlepszym w karierze Tomasza Jabłońskiego. Mistrzowi Polski wagi średniej z SAKO Gdańsk i liderowi zespołu Hussars Poland w lidze WSB do pełni szczęścia zabrakło kwalifikacji olimpijskiej, która wydawała się być bliska. Tomasz był wyjątkowo aktywny w zawodach krajowych i zagranicznych (stoczył 13 walk międzynarodowych!), wygrywając wszystkie pojedynki z krajowymi rywalami. Na drugim miejscu klasyfikuję Kamila Gardzielika. Niezwykle zdolny 20-latek z Konina, który reprezentuje barwy PKB Poznań, w kraju przegrywał tylko z Jabłońskim i Kamilem Szeremetą, który pod koniec roku zadebiutował na profesjonalnym ringu. Dzielnie walczył także na turnieju w dalekiej Syberii, gdzie wygrał walkę z rywalem z Azerbejdżanu. Harmonijnie rozwija się kariera 19-letniego Adriana Plichty. Zawodnik z Wałcza dzielnie rywalizował z Szeremetą, nie będąc – zdaniem wielu obserwatorów – od niego gorszym podczas Mistrzostw Polski w Poznaniu. Szkoda, że w 2012 roku nie zobaczyliśmy go w walce z Jabłońskim lub Gardzielikiem, z którym ma „porachunki” z juniorskich czasów. Tuż za Plichtą znalazł się Ireneusz Zakrzewski, który pokonał Adriana w półfinale Mistrzostw Polski U-23, ale też był od niego mniej aktywny. Zawodnicy sklasyfikowani na miejscach 5-8 prezentują podobny poziom sportowy, który upoważnia ich nawet do snucia realnych marzeń o kadrze narodowej. W tejże zadebiutował z końcem roku 18-letni Jordan Kuliński i mimo, że na syberyjskim turnieju zapłacił frycowe odpadając po pierwszej walce, stać go na wielkie sukcesy, podobnie jak Arkadiusza Szwedowicza, nieobecnego na liście z uwagi na fakt, że w gronie seniorów jeszcze nie rywalizował.       

1 Tomasz Jabłoński (1988) SAKO Gdańsk
2 Kamil Gardzielik (1992) Zagłębie Konin/PKB Poznań
3 Adrian Plichta (1993) Bukowina Wałcz
4 Ireneusz Zakrzewski (1992) Boks Jelenia Góra
5 Michał Łoniewski (1989) Kontra Elbląg
6 Paweł Czyżyk (1993) Energetyka Lubin
7 Wojciech Sobierajski (1989) Fenix Warszawa
8 Adam Kośmider (1991) Tygrys Elbląg
9 Jordan Kuliński (1994) Start Włocławek
10 Przemysław Kulig (1993) Zagłębie Konin/PKB

81 KG: MATEUSZ TRYC

Mateusz Tryc startami w lidze WSB w limicie 73 kg dał wyraźną zapowiedź tego, że w przyszłym sezonie walczyć będzie w wadze średniej. Czy to rzeczywiście dobry pomysł dowiemy się za kilka miesięcy. W zestawieniu za rok miniony zawodnik Feniksa Warszawa lideruje najlepszym „półciężkim”, mimo iż w ciągu roku przegrywał z zajmującymi kolejne lokaty Igorem Jakubowskim i Krzysztofem Sadłoniem.  Mateuszowi przez cały rok ufali jednak trenerzy kadry narodowej, w której stoczył 8 międzynarodowych walk. Wygrał 3 z nich, zostawiając w ringu zawsze wiele zdrowia, ambitnie walcząc do ostatniego gongu, jak choćby w Trabzonie. Na drugim miejscu klasyfikuję Igora Jakubowskiego, który wrócił do boksu po poważnej kontuzji, zdobywając podczas Mistrzostw Polski Seniorów w Poznaniu  brązowy medal. Liczący 20 lat zawodnik PKB przegrał w limicie 81 kg tylko jeden pojedynek (z Trycem), dzielnie walcząc w wadze ciężkiej podczas syberyjskiego turnieju w Bojarijsku, gdzie wygrał z Litwinem Eugenijusem Tutkusem. Sytuacja Sadłonia jako żywo przypomina przypadek Burzyńskiego z wagi do 56 kg. Mistrz Polski mógłby rywalizować o miejsce w kadrze narodowej, gdyby …w ogóle boksował. W ub. roku Krzysztofa widzieliśmy niestety tylko podczas Mistrzostw Polski. Również mało aktywny był Mateusz Górowski z Nowego Sącza. Zawodnicy sklasyfikowani między 5 a 10 lokatą prezentują podobny poziom i każdy z nich może pokonać każdego.

1 Mateusz Tryc (1991) Fenix Warszawa
2 Igor Jakubowski (1992) Zagłebie Konin/PKB Poznań
3 Krzysztof Sadłoń (1984) Box-Team Wałbrzych
4 Mateusz Górowski (1992) Golden Team Nowy Sącz
5 Mateusz Gątnicki (1990) Paco Lublin
6 Paweł Stępień (1990) Olimp Szczecin
7 Kasjusz Życiński (1990) SAKO Gdańsk
8 Mateusz Kowalczyk (1991) Carbo Gliwice
9 Przemysław Szmigiel (1993) PIRS Olsztyn
10 Przemysław Bartkowiak (1992) Boks Poznań

91 KG: WŁODZIMIERZ LETR

Włodzimierz Letr zasłużenie i wyraźnie wygrał rywalizację w kategorii ciężkiej. Mimo nie najlepszych warunków fizycznych poznaniak wygrał walki z wszystkimi krajowymi rywalami. Nieco gorzej szło mu niestety na arenie międzynarodowej (od kwietnia 2011 roku nie wygrał pojedynku z zagranicznym rywalem). Na drugim miejscu w rankingu sklasyfikowany został czyniący postępy Michał Cieślak z Radomia, który w kraju przegrywa tylko z Letrem i od dłuższego czasu czeka na międzynarodowa próbę. Zagranicznego egzaminu nie zdaje niestety Michał Gerlecki, który swoje doświadczenie powiększył startami w lidze WSB, przegrywając jednakże dwie wyjazdowe walki. Szkoda, że w drugiej połowie roku nie oglądaliśmy w ringu śląskiego bombardiera Krzysztofa Kowalskiego, którego stawiam wyżej niż Dawida Deika i Patryka Rostkowskiego. W pewnym sensie na kredyt na 7. miejscu klasyfikuję 18-letniego Pawła Wierzbickiego z Sokółki, który w gronie seniorów nie boksował. Zdobywając w świetnym stylu srebrny medal Młodzieżowych Mistrzostw Świata, postawił sobie wysoko poprzeczkę na kolejne lata kariery, oby nie mniejszej niż ta, która się stała udziałem Andrzeja Gołoty.

1 Włodzimierz Letr (1987) PKB Poznań
2 Michał Cieślak (1989) Broń Radom
3 Michał Gerlecki (1986) PKB Poznań
4 Krzysztof Kowalski (1982) MOSiR Mysłowice
5 Dawid Deik (1990) PKB Czarni Słupsk
6 Patryk Rostkowski (1986) Hetman Białystok
7 Paweł Wierzbicki (1994) Boxing Sokółka
8 Bartłomiej Krasuski (1990) Olimp Lublin
9 Hubert Iwanow (1989) Fenix Warszawa
10 Marek Gedroch (1990) Olimp Szczecin

+91 KG: PATRYK BRZESKI

Sklasyfikowanie Patryka Brzeskiego na pierwszym miejscu rankingu za rok 2012, tuż przed Michałem Olasiem, być może dla niektórych jest zaskoczeniem. Gdy jednak prześledzimy wyniki osiągnięte w ciągu minionych 12 miesięcy przez obu zawodników ekipy Hussars Poland, na miano lidera najcięższej kategorii bardziej zasłużył sobie zawodnik z Nowego Dworu Mazowieckiego. Na krajowym ringu Patryk przegrał jedynie z Marcinem Rekowskim, który boksuje już jako profesjonał, pokonując niemal wszystkich pozostałych zawodników z czołówki. Wszystkich poza …Olasiem, który nie dojechał na Mistrzostwa Polski do Poznania, a w ciągu całego roku stoczył 8 walk (wszystkie z zagranicznymi rywalami), przegrywając 4 pojedynki i raz remisując. Gdyby Michał pokonał na Torwarze mocnego Algierczyka Chouaiba Boloudinatsa byłby liderem naszego rankingu. Stało się inaczej. Tuż za kadrowiczami klasyfikuję solidnego Arkadiusza Toborka z Mysłowic, który dwa razy pokonał młodego Marcina Śnitko, od którego oczekiwaliśmy lepszych walk, niż te, które zaprezentował w ciągu roku. Zawodnika z Elbląga wyprzedzili także Tomasz Duszak i Artur Wichrowski, a niewiele ustępował mu Roger Hryniuk.   
 
1 Patryk Brzeski (1991) Champion Nowy Dwór Maz.
2 Michał Olaś (1989) Fenix Warszawa
3 Arkadiusz Toborek (1989) MOSiR Mysłowice
4 Tomasz Duszak (1989) Boks Poznań
5 Artur Wichrowski (1986) Ring Wolny Toruń
6 Marcin Śnitko (1992) Tygrys Elbląg
7 Roger Hryniuk (1991) Cristal Białystok
8 Krzysztof Kosela (1990) Paco Lublin
9 Mateusz Figiel (1992)UOLKA Ostrów Mazowiecka
10 Maciej Bogdała (1989) BKS Gorzów Wlkp.