Federacja IBF wysłała oficjalny komunikat do obozu swojego mistrza kategorii super średniej - Carla Frocha (30-2, 22 KO), a także oficjalnego pretendenta do jego tytułu - Adonisa Stevensona (19-1, 16 KO). W myśl postanowień obie strony mają czas na porozumienie do 15 stycznia. W przeciwnym razie o wszystkim zadecyduje przetarg na organizację ich pojedynku.
Jasno też zakomunikowano, że jeśli Froch zdecyduje się jednak na spotkanie rewanżowe z Mikkelem Kesslerem, tytuł zostanie mu odebrany, a Stevenson skrzyżuje rękawice z pierwszym wolnym od góry zawodnikiem rankingu IBF.
- W końcu zrealizuję swój cel, jakim jest walka o mistrzostwo świata. Tym bardziej, że Froch jest wspaniałym championem, ma kilka wartościowych zwycięstw na koncie, w tym dwa nad mieszkańcami mojego Quebecu, Lucianem Bute oraz Jeanem Pascalem. Mam wszystko co potrzeba by zwyciężyć w naszej konfrontacji. Wolałbym spotkać się z nim u mnie, lecz nie będę miał też problemów by pojechać na jego teren - powiedział na specjalnej konferencji prasowej Kanadyjczyk.