PAVLIK: NIE JESTEM ZASKOCZONY

Ryan Songalia, ringtv.com

2012-12-28

Choć Kelly Pavlik (40-2, 34 KO) ubolewa nad tym, że nie dojdzie do jego konfrontacji z Andre Wardem (26-0, 14 KO), „Duch” przyznaje, że odwołanie planowanego na marzec pojedynku nie jest dla niego wielkim zaskoczeniem. Walka została anulowana po tym, jak okazało się, że Ward będzie musiał przejść operację barku, którego kontuzji nabawił się podczas obozu przygotowawczego.

- To przykre, ale nie jest to dla mnie jakiś szok. Od początku było to dla mnie podejrzane - fakt, że ma kontuzję i robi sobie tylko półtora miesiąca przerwy. Kiedy bokser doznaje podczas obozu kontuzji barku, wiadomo, że w dniu walki nie będzie tym samym bokserem. Bardzo jednak chciałem tego pojedynku i żałuję, że do niego nie dojdzie - mówi "Duch".

Promująca Pavlika grupa Top Rank rozpoczęła już poszukiwania nowego rywala dla 30-letniego pięściarza. Jednym z kandydatów jest były mistrz IBF w wadze super średniej Lucian Bute (31-1, 24 KO). Pavlik wyraził już zainteresowanie tym pojedynkiem i jednocześnie podkreślił, że nie interesują go starcia z anonimowymi pięściarzami.

- Kelly chce dużej walki i właśnie dlatego przyjął ofertę Warda. To byłby trudny pojedynek, ale bardzo go chciał. To zawodnik, który chce boksować z najlepszymi. Powiedział mi: „Organizuj mi największe dostępne walki. Nie chcę się bawić, nie chcę małych pojedynków” – mówi menażer zawodnik, Cameron Dunkin.