BŁYSKAWICZNA WYGRANA CHARRA, STRASZNA WPADKA WILLIAMSA

Redakcja, Informacja własna

2012-12-21

Bardzo efektownie wypadł powrót Manuela Charra (22-1, 12 KO) po porażce z rąk Witalija Kliczki. Pięściarz z Libanu posiadający niemiecki paszport potrzebował zaledwie półtora minuty na zdemolowanie cenionego i twardego zazwyczaj Konstantina Airicha (24-9-2, 18 KO).

Niedawny pretendent do tronu WBC wagi ciężkiej zaraz po pierwszym gongu rzucił się na swojego rywala, zasypując go lawiną obszernych sierpów bitych z obu rąk. W pewnym momencie Charr wystrzelił lewym hakiem w okolice wątroby, który odciął Airicha od powietrza i zapewnił Manuelowi szybkie zwycięstwo.

Podczas gali w Kolonii na samo dno swojej pięknej przecież kariery spłynął Danny Williams (44-15, 33 KO). Bardzo groźny jeszcze kilka lat temu Anglik dał się wypunktować... Wernerowi Kreiskottowi (13-19-1, 8 KO). Po ośmiu rundach sędziowie jednomyślnie opowiedzieli się za anonimowym Niemcem.