BRADLEY: WARD NAJLEPSZY NA ŚWIECIE

Ryan Burton, boxingscene.com

2012-12-13

Niesłuszny pogromca Manny’ego Pacquiao, Timothy Bradley (29-0, 12 KO), twierdzi, że pogłoski o sportowej śmierci Amira Khana (26-3, 18 KO) są mocno przesadzone. Według "Desert Storma" Virgil Hunter, czyli nowy trener Brytyjczyka, będzie w stanie odmienić oblicze szklanego w defensywie boksera i pomoże mu w drodze na szczyt.

- Khan jest dobrym pięściarzem. On jest bardzo agresywny w ringu. Zmiana trenera wyjdzie mu na dobre.

Fachowcy doceniający warsztat Huntera wskazują jako flagowy przykład sukcesu tego szkoleniowca Andre Warda (26-0, 14 KO), który niemalże wyczyścił kategorię super średnią i w wieku 28 lat ma na rozkładzie m.in. Mikkela Kesslera, Arthura Abrahama, Carla Frocha i Chada Dawsona. Bradley widzi w "SOG" olbrzymi potencjał i wróży mu same sukcesy, aż do końca usłanej różami kariery, stawiając go już teraz na szczycie rankingu P4P.

- Virgil Hunter ma Andre Warda, według mnie najlepszego aktualnie boksera na świecie bez podziału na kategorie wagowe. Wydaje mi się, że on odejdzie niezwyciężony. Nie widzę nikogo, kto mógłby go pokonać – chwali rodaka Kalifornijczyk.