MARQUEZ: JESTEM CZYSTY

Juan Manuel Marquez (55-6-1, 40 KO) już podczas ceremonii ważenia zaskoczył wiele osób swoim wyglądem. Meksykanin bowiem nigdy do gladiatorów nie należał, tymczasem do czwartej potyczki z Mannym Pacquiao przygotował się wspaniale. Niektórze natychmiast rzucili cień podejrzeń na "Dinamitę", lecz ten ze spokojem czeka na wyniki badań antydopingowych.

- Jestem czystym bokserem, który nic nie bierze. Mój obóz przygotowawczy po prostu przebiegał wspaniale i jestem z niego bardzo zadowolony. Żadne testy mi w niczym nie przeszkadzają, a wręcz jestem za jeszcze częstszymi kontrolami. Nie mam z tym problemu. Po prostu cztery miesiące ciężko pracowałem nad siłą w Meksyku i jeśli zdecyduję się kontynuować swoją karierę, będę nalegał na testy olimpijskie - powiedział Marquez.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Srogi
Data: 12-12-2012 14:27:51 
Jaki jest sens pytać bokserów czy coś brali? Z olbrzymim prawdopodobieństwem można przyjąć, że nie doniosą na siebie. Albo wprowadzamy testy olimpijskie i sprawa jest w miarę klarowna albo dajemy sobie spokój z tą bezsensowną dziecinadą :)
 Autor komentarza: Cortez
Data: 12-12-2012 14:30:32 
W 4 miesiące nie mozne stac sie puncherem !!!
 Autor komentarza: Matys90
Data: 12-12-2012 14:39:08 
A kto się stał puncherem?
 Autor komentarza: Cortez
Data: 12-12-2012 14:56:07 
Nie zadawaj głupich pytan. Nigdy nie widziałem zeby ciosy Marqueza w garde przestawiały Pacquiao po ringu.
 Autor komentarza: Matys90
Data: 12-12-2012 15:02:15 
A w 4. walce ciosy w gardę przestawiały Pacmana? W którym momencie?
 Autor komentarza: Fryto666
Data: 12-12-2012 15:02:29 
@Cortez
Marquez się wzmocnił psychicznie. Nie jest jednak żadnym puncherem. Ten nokautjący cios to był szczęśliwy zbieg okoliczności. Taki cios wychodzi raz w życiu, na przykład Martinezowi w walce z Williamsem.
 Autor komentarza: Matys90
Data: 12-12-2012 15:04:29 
Diaza też swego czasu Marquez ładnie wyłączył.
 Autor komentarza: Srogi
Data: 12-12-2012 15:04:51 
Cortez

W dwóch pierwszych walkach byli w niższych kategoriach, więc siłą rzeczy ich ciosy miały mniejszą moc.

W trzeciej walce Marquez boksował w zupełnie innym stylu niż w pozostałych trzech tj. punktował delikatnymi i szybkimi ciosami (często w serii), a co za tym idzie - nie mogły mieć one wielkiej siły.

Dopiero w czwartej walce na moc jego ciosów złożyło się kilka czynników - zakończył się jego proces wspinania w kategoriach wagowych (który trwał o wiele dłużej niż 4 miesiące), przepracował długi okres z wybitnym trenerem od przygotowania fizycznego, jego organizm miał czas przystosować się do dodatkowych kilogramów i w reszcie (być może najważniejsze) - taktyka Marqueza polegała na silnych pojedynczych ciosach. To wszystko zadecydowało, że w tej walce przestawiał Pacmana po ringu.

Oczywiście wszystko to co napisałem nie wyklucza dopingu, tak samo jak Twoje zarzuty nie wykluczają jego braku.
 Autor komentarza: HILTI
Data: 12-12-2012 15:10:06 
Taki cios jaki przyjal PacMan, na swoim pressingu wpadl glowa na czysty cios Marqueza na szczeke, ktorego prawdopodobnie nawet nie widzial. Nawet jak wy byscie byli zamiast Marqueza to PacMan by sie przewrocil, bo po prostu nie tylko zawazyl cios, ale to ze PacMan wbiegl glowa na ten cios.

Nie trzeba byc puncherem, przeciez jak tam wszystko sie dogralo, sporo kilogramow spadlo na glowe PacMana.
 Autor komentarza: Matys90
Data: 12-12-2012 15:12:57 
Srogi, Pacquiao też był mocno podłączony ze 2 razy w dwóch pierwszych walkach! Tylko tam walczyli bardziej asekuracyjnie. Od zawsze mówiło się, że jak Pacquiao zaryzykuje pójście na całość, to z kontr-bokserem może się solidnie nadziać i tak się właśnie stało.

Fajny przykład z Martinezem, bo Williams przecież do tego KO uznawany był za tytanowego, nie do zdarcia, a Martinez przecież procent nokautów miał mizerny. Nic tylko doping wobec tego :) Istotą jest, że najgorsze są te ciosy, których się nie widzi i tak było w przypadku zarówno Pacmana jak i Williamsa, Lara mu takich samych lewych nawsadzał całe mnóstwo, ale te ciosy Paul widział.
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 12-12-2012 15:15:26 
Wiadomo ze byl na koksie,,Nie zdziwie sie jak badania beda pozytywne
 Autor komentarza: Cortez
Data: 12-12-2012 15:17:11 
Srogi

Prawdopodobnie masz racje, ale mimo wszystko wolałbym poczekac na wynik testow.
 Autor komentarza: Srogi
Data: 12-12-2012 15:17:17 
Matys90

Jasne, Marquez zawsze miał dosyć mocny cios. Ale zarzuty Corteza odnosiły się nie do czystych ciosów JMM, ale do tych bitych na gardę i mniej precyzyjnych, które rzeczywiście robiły na Pacmanie większe wrażenie niż w poprzednich walkach. Dlatego analitycznie przedstawiłem dlaczego miało to miejsce dopiero w czwartej walce i dlaczego nie musi to być wcale wynik dopongu.
 Autor komentarza: Srogi
Data: 12-12-2012 15:21:13 
Cortez

Podejrzewam, że jeżeli Marquez koksował to wyłącznie "najlepszy towar" i raczej testy tego nie wykryją :)
 Autor komentarza: Matys90
Data: 12-12-2012 15:23:44 
Nie wiem, obejrzałem walkę 2 razy i nieszczególnie widziałem, żeby ciosy na gardę Marqueza robiły jakieś wrażenie na Pacquiao. Jeśli już to zdziwił mnie nokdaun w 3. rundzie, który nie trafił przecież w szczękę, tylko bardziej w skroń, a wrażenie na Mannym zdecydowanie zrobił :)

Testy nic nie wykażą tak czy siak, to profesjonaliści, jak już się wspomagają to prędzej wykryją to za parę lat...
 Autor komentarza: HILTI
Data: 12-12-2012 15:29:52 
Nic nie wykryja nawet za pare lat to nie IO ze trzyma sie probki krwi 8 lat. Tu tylko jest mocz po walce i to wszystko. Dokladnie wiesz kiedy test i jaki to test, zeby wpasc na takim czyms jak jest w boksie to trzeba byc idiota.

Z reszta to sporty walki wiec nie ma co sie dziwic. Ten mocz ma dac jedynie to zebys na samej walce nie byl na koksowany do granic mozliwosci jakims gownem. W okresie przygotowawczym mozesz sie budowac, a pozniej po wyczyszczeniu, na moczu nic nie wyjdzie.
 Autor komentarza: Matys90
Data: 12-12-2012 15:35:53 
Ale jakaś grubsza afera za parę lat może wyniknąć np. z tym Heredią i ktoś sam się przyzna, jak Mosley do bycia na EPO. Zdaję sobie sprawę, że to nie IO, ani nie kolarstwo, a sytuacja w boksie byłaby pewnie podobna do tej w Tour de France, gdyby faktycznie chcieli z tym walczyć :D
 Autor komentarza: Srogi
Data: 12-12-2012 15:38:08 
Dlatego napisałem na samym początku, że albo wprowadzamy testy olimpijskie albo właściwie nie ma sensu (poza czystą rozrywką jaką może być dyskusja) o tym rozprawiać. Wnioskowanie o koksowaniu na podstawie wielkości bica czy siły ciosu jest nieuzasadnione, to tylko poszlaki.
 Autor komentarza: HILTI
Data: 12-12-2012 15:39:22 
Samo branie SAA nie jest dopingiem, jest dopiero gdy to wykryja na moczu :)
 Autor komentarza: HILTI
Data: 12-12-2012 15:40:20 
Wiec ja tam do JMM nic nie mam, bo wiem jakie sa realia.
 Autor komentarza: unlocer
Data: 12-12-2012 15:56:34 
Manny wyglądał lepiej od Marqueza ale przegrał to się jego teraz nikt nie czepia.Czytałem ostatnio wywiad ze specjalistą od dopingu na innym portalu bokserskim który powiedział że dzisiejsze teksty antydopingowe w boksie to są " testy na inteligencję". Wiesz kiedy będzie test i na co.Niestety Wacha złapali.Manny po prostu wbiegł na cios z zamknietymi oczami.Dla lepszego efektu mógł lepiej się rozpędzić.Ale czekamy na wyniki testów i Pac-mana i JMMM.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 12-12-2012 16:59:33 
Pamiętacie Ottke - gość był najgorszym z możliwych waciaków! Gdy wychodził do uznawanego za twardego Mudine miał na 25 walk 2 wygrane przed czasem!!! i sądzono że nawet nie jest w stanie znokautować swojej babci! i co? mimo że przegrywał to pod koniec walki trafił idealnym ciosem i omal Mudine nie zabił!!!

dlatego daleki byłbym od tego że Marquez stał się puncherem. Obrał też inną taktykę! odpuszczał dłuższe serie a czekał na precyzyjne mocne ciosy,
 Autor komentarza: Aski
Data: 12-12-2012 17:11:04 
Jeżeli to prawda, że testy antydopingowe w boksie polegają na pobieraniu próbek moczu.. to istnieje prawdopodobieństwo, że bokserzy z czołówki biorą.. znam historie z innych dyscyplin sportowych, gdzie w celu uniknięcia wykrycia niedozwolonych substancji, badani sportowcy przed tą czynnością opróżniali pęcherz i wstrzykiwali jakąś szprycą przez cewkę moczową, wcześniej przygotowany mocz jakiegoś czystego człowieka.
 Autor komentarza: HILTI
Data: 12-12-2012 17:28:54 
Wczoraj sie urodziles? Biora i to jest normalne w zawodowych sportach walki, dlatego jest tylko badanie moczu.

Najwiekszymi hipokrytami sa ci bokserzy co krytykuja innych, gdy dobrze wiedza ze ten proceder jest powszechny.
 Autor komentarza: swinkanie
Data: 12-12-2012 18:05:20 
Pacman wchodząc bez gardy mógł jeszcze krzyknąć "Ho ho ho! Merry Christmas!" :-)
 Autor komentarza: Coperek
Data: 12-12-2012 18:19:10 
To kurestwo oskarżać kogoś o doping bez dowodów. "Bo mi się tak podoba".
I debilizm, kiedy oskarża się boksera bo za dobrze wygląda albo za dobrze się przygotował. Absurd.
 Autor komentarza: milan1899
Data: 12-12-2012 18:39:55 
nokaut na Pacu o niczym nie świadczy , wielokrotnie było opisywane , JMM robił tą akcje ( prosta zreszta , zejscie w lewa ominiecie przedniej paca i krótki sierp na szczeke ) kilka razy a w tych ostatnich sek pacman jakby sie umówili jeszce mu na ta prawa wpadł ,
nie ma dowodów nie ma co pierdolić a walka mi sie podoabała i V odsłone tez bym obejrzał :)
 Autor komentarza: wszawypomiot
Data: 12-12-2012 18:46:54 
Ale walka była super. Pacman od początku był szybszy i po tym jak go Marquez skosił pomyślałem sobie, że Marquez właśnie sobie przygotował trumnę. I tak to później wyglądało a tu taka bomba. Swoją drogą Marquez jest niesamowity. Ile on już stoczył wojen w których był na deskach, zbierał baty a później dawał KO.
 Autor komentarza: SkazanyNaInstynkt
Data: 12-12-2012 20:46:54 
W zasadzie to panowie z Wrestlingu powinni uczyć się od Marqueza i Pacquiao, jak ustawić i wyreżyserować pojedynek i jego efekt końcowy :D
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.