DeGALE: MOJA WALKA Z FROCHEM BYŁABY WIELKA

Redakcja, www.skysports.com

2012-12-11

W ostatnią sobotę na gali w Hull James DeGale (14-1, 9 KO) pokonał po 12. rundach Fulgencio Zunigę (25-7-1, 22 KO) zdobywając tym samym wakujący srebrny pas WBC wagi super średniej. 26 stycznia czeka go obrona pasa EBU z Mouhamedem Ali Ndiaye (22-1, 13 KO) w Kent. 26-letni pięściarz liczy, że już niedługo stanie do walki z popularnym na Wyspach Carlem Frochem (30-2, 22 KO).

- Walka z Frochem byłaby czymś wielkim, z przyjemnością bym ją przyjął. Jeśli nadal będę robił postępy i wygrywał, to starcie będzie miało nie tylko sens sportowy, ale i medialnie będzie to głośne wydarzenie. Liczę, że w przyszłym roku zawalczę o tytuł WBC jako obowiązkowy pretendent do tytułu Warda lub o wakujący, jeśli Andre z niego zrezygnuje.

"Chunky" jest zdania, że jego walka z Frochem byłaby idealnym zakończeniem bogatej kariery "Kobry".

- Myślę, że Carl będzie chciał wielkiej walki mistrzowskiej przed odejściem na emeryturę. Nie dorwał Calzaghe mimo lat prowokacji, jednak może zawalczyć ze mną. To typ pięściarza, który zawalczy z każdym, on lubi takie walki, a jeśli do tego ja będę w posiadaniu drugiego tytułu, będzie to głośny pojedynek - zakończy DeGale.