GROVES: MUSZĘ ZNOKAUTOWAĆ GLENA

Nick Parkinson, boxingscene.com

2012-12-11

Jeden z największych prospektów wagi super średniej na świecie, George Groves (15-0, 12 KO) już w najbliższą sobotę na gali Londynie stanie przed jednym z największych testów w karierze. Jego przeciwnikiem będzie niezwykle twardy i doświadczony Jamajczyk, Glen Johnson (51-17-2, 35 KO), który mimo 43-lat nadal jest dobrym testerem dla młodych pięściarzy.

24-letni Anglik nie ukrywa, że będzie starał się skończyć "Gentlemana" przed czasem, by pokazać wszystkim, z jak wielkim pięściarzem mają do czynienia. Dotychczas sztuka skończenia Jamajczyka udała się tylko Bernardowi Hopkinsowi (52-6-2, 32 KO) w 1997 roku.

- Znokautowanie Johnsona byłoby czyś wielkim, bo on nie przegrywa przed czasem. Ta sztuka udała się jedynie legendarnemu Bernardowi Hopkinsowi. Jeśli uda mi się skończyć go przed ostatnim gongiem, kibice to zauważą i będą wiedzieli, że liczę się w tym biznesie. Glen wytrzymał cały dystans z takimi zawodnikami jak Bute czy Froch, a stawką tych starć były tytuły światowe. Jeśli moja walka z nim będzie jednostronna, będzie to znaczyło, że jestem gotowy na wielkie walki i stale się rozwijam - powiedział Groves.