PASCAL NIE LEKCEWAŻY KUZIEMSKIEGO

Redakcja, Fightnews.ca

2012-12-11

- Nie ukrywam, że jestem trochę "zardzewiały" po tak długiej przerwie, lecz to jest czymś naturalnym w tym sporcie. Trenowałem natomiast najmocniej jak się da, by te zaległości były jak najmniej widoczne w mojej walce powrotnej - przyznał Jean Pascal (26-2-1, 16 KO), który wczoraj spotkał się z kanadyjskimi dziennikarzami przed zaplanowaną na piątek w Montrealu potyczką z naszym ostatnim medalistą amatorskich mistrzostw świata, Aleksym Kuziemskim (23-4, 7 KO).

- Bardzo się denerwuję, bo dotąd nie byłem w takiej sytuacji, by przez ponad półtora roku nie boksować. To dla mnie dodatkowy stres - dodał Pascal, który ma już podpisany wstępny kontrakt na rewanż z Chadem Dawsonem (31-2, 17 KO) na końcówkę marca. - Nie myślę teraz nawet o Dawsonie, tylko koncentruję się wyłącznie na Kuziemskim i najbliższym pojedynku. O Dawsonie mogę rozważać dopiero wtedy, kiedy uporam się z Polakiem - dodał były champion organizacji WBC. Spokojniejszy od samego pięściarza wydaje się jego trener, Marc Ramsay.

- Wiem doskonale na co stać mojego chłopaka, tylko teraz muszę zobaczyć, czy to co robił na treningach przełoży się na to, co pokaże w ringu. Przy jego doświadczeniu nie potrzebujemy na siłę przedłużać walki i jeśli tylko nadarzy się okazja, niech zrobi swoje jak najlepiej. Moim zdaniem Jean w pełnej dyspozycji jest w stanie bardzo szybko zakończyć tę walkę - powiedział szkoleniowiec.