ZA TYDZIEŃ WIĘCEJ INFORMACJI

Redakcja, Gazeta Wyborcza Kraków

2012-12-05

Thomas Putz, prezes Niemieckiej Federacji Bokserskiej w rozmowie z krakow.sport.pl potwierdza, że informacje o dopingu Mariusza Wacha, podane na łamach niemieckiego "Bilda" są prawdziwe.

W poniedziałek "Bild" poinformował, że Wach podczas walki z Władimirem Kliczką mógł być na dopingu. Bulwarówka powołała się na Instytut Biochemii w Kolonii, a sprawę komentował na łamach tabloidu m.in. Thomas Putz, prezes Niemieckiej Federacji Bokserskiej. Udało nam się skontaktować z dobrze poinformowanym działaczem.

- Mogę potwierdzić, że wyniki próbki A pobranej od Wacha dały wynik pozytywny. Informacje "Bilda" są jak najbardziej prawdziwe. Na razie nie komentujemy szerzej sprawy. Bokser ma prawa do przebadania drugiej próbki i zapewne z niego skorzysta - mówi Putz w rozmowie z krakow.sport.pl.

Prof. Jerzy Smorawiński, szef Komisji do Zwalczania Dopingu w Sporcie przyznał w rozmowie z "Dziennikiem Polskim", że nie widzi szans na inny wynik. - Jeśli chodzi o takie substancje, jak należące do grupy steroidów anaboliczno-androgennych, moim zdaniem nie ma możliwości pomyłki. Jeśli próbka A faktycznie jest pozytywna, taki sam test będzie z próbką B - mówił ekspert.

Wach od początku wypowiadał się dyplomatycznie. - Trudno mi odnieść się do czegokolwiek, bo nie dostałem w tej sprawie pisma. Ale to nie może być prawda, świadomie na pewno nie przyjąłem niczego niedozwolonego - mówił na łamach krakow.sport.pl. Potem przyznał, że nielegalne substancje mogły znaleźć się w odżywkach, które przyjmował w USA.

Putz, który przebywa obecnie na kongresie federacji WBC w meksykańskim Cancun na razie nie chce przesądzać sprawy. - Więcej będziemy wiedzieć w przyszłym tygodniu i wtedy proszę się z nami kontaktować - ucina Niemiec.

Na początku listopada Wach przyjął grad ciosów Kliczki, ale nie padł na deski. Przegrał jednak wyraźnie na punkty. Mimo oskarżeń o doping krakowian nadal będzie patronem turnieju o Złotą Rękawicę Wisły, choć zarząd klubu zastanawiał się, czy nie zrezygnować ze współpracy z bokserem.