COTTO ROZCZAROWANY DECYZJĄ

Redakcja, ringtv.com

2012-12-02

Miguel Cotto (37-4, 30 KO), który w nocy jednogłośną decyzją sędziów uległ Austinowi Troutowi (26-0, 14 KO), po raz pierwszy w karierze przegrywając w Madison Square Garden, przyznał zaraz po walce, że nie jest zadowolony z decyzji arbitrów. Ci punktowali 119-109 i dwa razy 117-111 dla Amerykanina.

- Nieważne, czy się zgadzam z decyzją czy nie. Wystarczy zapytać o zdanie kibiców w hali, oni powiedzą kto wygrał. Jestem zadowolony ze swojego występu, ale rozczarowany werdyktem. Muzę się z tym pogodzić i ruszać naprzód – powiedział Portorykańczyk.

32-letni pięściarz doznał drugiej porażki z rzędu, a jako że ma za sobą wiele trudnych walk, część obserwatorów zaczęła sugerować, że być może czas już zawiesić rękawice na kołku. Wydaje się jednak, że Cotto nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.

- Jeszcze nie skończyłem. Ciągle myślę o boksie. Teraz chcę po prostu odpocząć i do końca roku przebywać z rodziną – mówi.