FURY PEWNIE WYPUNKTOWAŁ JOHNSONA

Redakcja, Informacja własna

2012-12-02

Tyson Fury (20-0, 14 KO) wykorzystując przewagę warunków fizycznych, długi lewy prosty i zaskakującą mobilność, wyrażającą się dużą częstotliwością zadawanych ciosów, pewnie pokonał groźnego Kevina Johnsona (28-3-1, 13 KO).

W siódmej rundzie sędzia odebrał Anglikowi punkt za atak barkiem przy linach. Ten jednak nie przejął się tym faktem i w ósmym starciu pokazał kapitalną pracę nóg. Boksując z dystansu "tańczył" na wstecznym, kontrując Johnsona z defensywy. W dziesiątej odsłonie dwukrotnie przeprowadził akcję prawy-lewy-prawy w półdystansie, kończąc ją potężnym sierpem. W ostatnich minutach podkręcił dodatkowo tempo, chcąc dokonać tego, co nie udało się starszemu z braci Kliczko. Amerykanin znany jest z dobrej obrony i nie dał sobie zrobić większej krzywdy. Po ostatnim gongu sędziowie nie mieli wątpliwości, punktując na korzyść Tysona 119:110 oraz dwukrotnie 119:108.