MAŁY TYSON WALCZY O KOLEJNY TYTUŁ

Wojciech Czuba, Informacja własna

2012-11-28

W najbliższy piątek podczas wieczoru bokserskiego w BB&t Center w mieście Sunrise na Florydzie, 36-letni Joan Guzman (33-0-1, 20 KO) spróbuje wywalczyć mistrzostwo świata w trzeciej kategorii wagowej. Przeciwnikiem "Małego Tysona" z Dominikany będzie wymagający 29-letni właściciel pasa IBO w dywizji junior półśredniej, Rosjanin Khabib Allachwerdijew (17-0, 8 KO). Na szali piątkowej rywalizacji znajdzie się także wakujący pas mistrzowski WBA World.

Niepokonany na zawodowych ringach Guzman, swoje podboje rozpoczął od kategorii super koguciej. W sierpniu 2002 roku właśnie w tej wadze zdobył wakujący pas WBO, nokautując niepokonanego wówczas Argentyńczyka Fabio Daniela Olivę (25-4, 12 KO). Następnie po odprawieniu z kwitkiem sześciu kolejnych rywali, we wrześniu 2006 roku stanął naprzeciwko czempiona wagi super piórkowej federacji WBO, doświadczonego Jorge Rodrigo Barriosa (50-4-1, 35 KO). Po zaciętym i wyrównanym boju, toczonym na ringu w MGM Grand w Las Vegas, pochodząca z Buenos Aires "La Hiena" przegrała z "Małym Tysonem" i utraciła swój tytuł. Trzy lata później ambitny pięściarz z Dominikany przypuścił szturm na wakujący tron wagi lekkiej federacji IBF. W listopadzie w kanadyjskim Quebec City skrzyżował rękawice z również mającym chrapkę na ten pas pięściarzem z Południowej Afryki, Alim Funeką (31-3-3, 25 KO). Po dwunastu wyrównanych rundach sędziowie ogłosili remis, ale na szczęście już cztery miesiące później doprowadzono do rewanżu. Tym razem zawodnicy zmierzyli się w Las Vegas i chociaż znowu bój był niezwykle wyrównany, sędziowie za lepszego uznali Guzmana, który jednak nie mógł cieszyć się z kolejnego tytułu, bo nie zdołał osiągnąć limitu 135 funtów i wniósł na wagę prawie cztery kilogramy więcej.

W piątek spróbuje poprawić swoje osiągnięcia i zatriumfować w dywizji junior półśredniej. Żeby tego dokonać, będzie musiał jednak zwyciężyć niebezpiecznego "Jastrzębia" z Rosji. Allachwerdijew pas IBO zdobył w swoim ostatnim występie w czerwcu tego roku, detronizując Kaizera Mabuzę (24-9-3, 15 KO). Pięściarz z Kaspijska walcząc na stadionie drużyny CSKA Moskwa, znokautował rywala z Południowej Afryki już w czwartej rundzie. Na swoim rozkładzie walczący z odwrotnej pozycji "Jastrząb", ma także byłego króla dywizji lekkiej, Amerykanina Nate'a Campbella (36-9-1, 26 KO). Oczywiście 40-letni "Galaktyczny Wojownik" przegrywając z młodym wilkiem był już daleki od prezentowanej przed laty wspaniałej formy. 

Khabib w starciu z utytułowanym Guzmanem na pewno nie będzie faworytem, ale kto wie, co wydarzy się na ringu w Sunrise. Zarówno "Jastrząb" jak i "Mały Tyson" prezentują efektowny boks i powinni sprezentować kibicom zaciętą bitwę. A o to przecież w tym wszystkim chodzi.