Podczas porannej konferencji prasowej doktor Ernesto Torres, dyrektor Centro Médico de Río Piedras, oficjalnie potwierdził kliniczną śmierć mózgu postrzelonego we wtorek wieczorem w Bayamon Hectora Camacho. Jeszcze wczoraj mózg byłego mistrza świata w trzech kategoriach wagowych wykazywał minimalną aktywność, ale lekarze nie ukrywali, że potrzebny będzie cud, aby „Macho” odzyskał zdrowie. Dzisiaj nie mają wątpliwości.
- Zaszły pewne negatywne zmiany. Wykonaliśmy wszystkie badania niezbędne do potwierdzenia diagnozy o śmierci mózgu. Zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy – powiedział Torres.
Camacho ciągle jest podłączony do aparatury podtrzymującej go przy życiu. Dr Torres dodaje, że przygotowuje matkę boksera na wszelkie scenariusze, w tym do oddania narządów syna innym potrzebującym.