BANKS I MITCHELL PEWNI SWEGO

Redakcja, Fightnews

2012-11-13

W minioną sobotę Johnathon Banks (28-1-1, 18 KO) zanotował wielki sukces w roli trenera, a już tę najbliższą może odnieść równie duży jako zawodnik. Zmierzy się bowiem z amerykańską nadzieją na podbój wagi ciężkiej, Sethem Mitchellem (25-0-1, 19 KO). Póki co zawodnicy wzięli udział w wirtualnej konferencji prasowej, "spotykając się" za pośrednictwem telewizji.

- Minęło sporo czasu od mojej ostatniej walki, lecz jestem szczęśliwy, że udało się sprowadzić tak doskonałego przeciwnika jak Johnathon. Cieszy mnie szczególnie lokalizacja tego pojedynku i wiem, że będę miał wielu kibiców. A ja dam im w zamian świetne widowisko - zapowiada faworyzowany Mitchell, który w przeszłości był graczem futbolu amerykańskiego i tylko kontuzja kolana zadecydowała o tym, że został bokserem.

- Skradnę głównym bohaterom całe show. I do tego udowodnię, że prawdziwy, naturalny pięściarz prezentuje znacznie wyższy poziom od byłego futbolisty. Wygrany z tego pojedynku powinien zbliżyć się do walki o mistrzostwo świata i to ja mam zamiar osiągnąć ten cel - odpowiedział Banks.

Przypomnijmy, że federacja WBC zakwalifikowała to starcie jako półfinał eliminatora do tronu wagi ciężkiej. Tak więc lepszy z tej dwójki w kolejnym występie na pewno dostanie walkę o miano pełnoprawnego pretendenta.