'ZOBACZYCIE ODMIENIONEGO KHANA'

Nowy trener, nowy sztab współpracowników i zupełnie nowy Amir Khan (26-3, 18 KO) – Brytyjczyk ma zostać odmieniony przez Virgila Huntera i zmiana ma być widoczna już 15 grudnia podczas walki z Carlosem Moliną (17-0-1, 7 KO). "King" przyznaje, że uczy się naprawdę wiele od amerykańskiego szkoleniowca i jego technika ma zostać zrewolucjonizowana. 

- Wiemy jakie błędy popełniliśmy w walce z Garcią. Wrócimy silniejsi i przede wszystkim mądrzejsi. Obóz treningowy przebiega wprost idealnie. Mnóstwo pracy poświęcamy nad nowymi technikami, obmyślamy nową strategię. Reasumując, 15 grudnia zobaczycie nowego Amira Khana. Nie mogę się doczekać powrotu między liny, ściślej powrotu na zwycięski szlak – przyznaje 25-latek.

Khan zerwał współpracę z Freddiem Roachem po bolesnej porażce z rąk Danny’ego Garcii (25-0, 16 KO) w lipcu. Były mistrz świata chętnie zmierzy się ze "Swiftem" po raz drugi i można odnieść wrażenie, że jest to jego cel priorytetowy na najbliższą przyszłość.

- Jestem w stu procentach zainteresowany rewanżem z Garcią, właśnie tego chcę. Każdy chciałby to zobaczyć. Czuję się bardziej niż gotowy na takie wyzwanie. Drugi raz nie popełniłbym tych samych gaf – mówi z przekonaniem Khan.

Kibice pięściarstwa doskonale wiedzą, że głównym problemem Amira jest dziurawa obrona i brak odporności na ciosy. Hunter zapowiadał wielokrotnie, że "szklanka" jego nowego podopiecznego nie jest żadnym problemem i będzie wymagał od niego przede wszystkim większego opanowania w ringu. Czy z tą receptą  Khan wyleczy demony przeszłości?