TECHNICZNY REMIS W WALCE LARA - MARTIROSYAN

Redakcja, Informacja własna

2012-11-11

Wygląda na to, że ani Vanes Martirosyan (32-0-1, 20 KO), ani Erislandy Lara (17-1-2, 11 KO) nie zmierzy się w najbliższej przyszłości z Saulem Alvarezem. Walka w Las Vegas pomiędzy Amerykaninem a Kubańczykiem, której stawką było prawo do pojedynku z posiadającym pas WBC w kategorii junior średniej „Canelo”, zakończyła się technicznym remisem w dziewiątej rundzie. Własnie w tym starciu w wyniku przypadkowego zderzenia głowami nad lewym okiem Martirosyana pojawiło się duże rozcięcie, które obejrzał lekarz i doradził sędziemu ringowemu przerwanie pojedynku. Choć w dziewiątej rundzie pięściarze boksowali zaledwie przez 26 sekund, arbiter nakazał sędziom ocenę tego fragmentu walki i przekazanie kart punktowych. Na jednej z nich Martirosyan prowadził 86-85, na drugiej Lara 87-84, a na trzeciej był remis 86-86.

- To była wyrównana walka, ale rywal ciągle uciekał, a to przecież nie boks amatorski, tylko zawodowy. On nie walczy zbyt czysto, uderzył mnie poniżej pasa, głową – jest dobry w takich zagrywkach - skarżył się po walce Martirosyan.

Wygrać udało się za to w Las Vegas zajmującemu pierwsze miejsce w rankingu WBO w wadze piórkowej Miguelowi Angelowi Garcii (30-0, 26 KO). Amerykanin pokonał przez techniczny nokaut w ósmej rundzie Argentyńczyka Jonathana Victora Barrosa (34-4-1, 18 KO). Pięściarz z Ameryki Południowej podniósł się wprawdzie po nokdaunie, ale powiedział sędziemu, że nie ma ochoty na dalszą walkę. W kolejnym pojedynku Garcia zmierzy się prawdopodobnie z czempionem WBO Orlando Salido.