TECHNICZNY REMIS W WALCE LARA - MARTIROSYAN

Wygląda na to, że ani Vanes Martirosyan (32-0-1, 20 KO), ani Erislandy Lara (17-1-2, 11 KO) nie zmierzy się w najbliższej przyszłości z Saulem Alvarezem. Walka w Las Vegas pomiędzy Amerykaninem a Kubańczykiem, której stawką było prawo do pojedynku z posiadającym pas WBC w kategorii junior średniej „Canelo”, zakończyła się technicznym remisem w dziewiątej rundzie. Własnie w tym starciu w wyniku przypadkowego zderzenia głowami nad lewym okiem Martirosyana pojawiło się duże rozcięcie, które obejrzał lekarz i doradził sędziemu ringowemu przerwanie pojedynku. Choć w dziewiątej rundzie pięściarze boksowali zaledwie przez 26 sekund, arbiter nakazał sędziom ocenę tego fragmentu walki i przekazanie kart punktowych. Na jednej z nich Martirosyan prowadził 86-85, na drugiej Lara 87-84, a na trzeciej był remis 86-86.

- To była wyrównana walka, ale rywal ciągle uciekał, a to przecież nie boks amatorski, tylko zawodowy. On nie walczy zbyt czysto, uderzył mnie poniżej pasa, głową – jest dobry w takich zagrywkach - skarżył się po walce Martirosyan.

Wygrać udało się za to w Las Vegas zajmującemu pierwsze miejsce w rankingu WBO w wadze piórkowej Miguelowi Angelowi Garcii (30-0, 26 KO). Amerykanin pokonał przez techniczny nokaut w ósmej rundzie Argentyńczyka Jonathana Victora Barrosa (34-4-1, 18 KO). Pięściarz z Ameryki Południowej podniósł się wprawdzie po nokdaunie, ale powiedział sędziemu, że nie ma ochoty na dalszą walkę. W kolejnym pojedynku Garcia zmierzy się prawdopodobnie z czempionem WBO Orlando Salido.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Shogun90
Data: 11-11-2012 11:53:38 
Ciekawe co teraz powie Stonka , który widział Lare oklepującego Alvareza i Martineza . Ci kubańczycy są strasznie przereklamowani
 Autor komentarza: AlfaiOmega
Data: 11-11-2012 12:15:55 
a teraz hejterzy niech placza,bo widzieli juz 'boskiego' Lare ktory pokonuje wszystkich a Martirosyan mial nie dotrwac ostatniego gongu. Brawo Vanes dobra wlaka jak dla mnie wygrales i duzo jeszcze osiagniesz.
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 11-11-2012 12:18:38 
Tak, mit Kubańczyków pryska, został do sprowadzenia na ziemie juz tylko Gamboa.
 Autor komentarza: Mats
Data: 11-11-2012 12:40:54 
MrAdam

Zapomniałeś dopisać Rigondeaux.
 Autor komentarza: darcka
Data: 11-11-2012 12:45:15 
MrAdam

Gamboa i Rigondeaux
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 11-11-2012 12:53:18 
Nie nie zapomniałem, według mnie już w ostatniej walce Rigondeaux pokazał, że nie jest taki świetny, a gwóźdź do trumny sprzeda mu Nonito.
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 11-11-2012 12:53:18 
Nie nie zapomniałem, według mnie już w ostatniej walce Rigondeaux pokazał, że nie jest taki świetny, a gwóźdź do trumny sprzeda mu Nonito.
 Autor komentarza: darcka
Data: 11-11-2012 13:08:32 
MrAdam
Kto według Ciebie jest w stanie "sprowadzić na ziemię" Gamboe? W piórkowej to już niewielu przeciwników pozostało, a superpiórkowa nie jest najmocniej obsadzona więc pozostaje lekka...
 Autor komentarza: irongery
Data: 11-11-2012 13:20:22 
Akurat Gamboa nie jest przereklamowany. Jest szybki, silny z mocnym ciosem.

Najlepszy z Kubańczyków którzy swoim stylem są super amatorami, zauważcie że Gamboa zmienił swój boks zaś pozostali nie.
 Autor komentarza: bak
Data: 11-11-2012 13:52:34 
No i dobrze, ten Lara jest przereklamowany.
 Autor komentarza: SkazanyNaInstynkt
Data: 11-11-2012 16:01:10 
chorągiewki na wietrze.. ;)
 Autor komentarza: Matys90
Data: 11-11-2012 20:48:05 
KUŹWA, Lara to wygrał bardzo wyraźnie! Lederman jest niepoważny dając 3 rundy pierwsze Vanesowi! Gość ląduje 3 ciosy na rundę, Lara go ośmiesza, wpuszcza w liny, kontruje prawym sierpem, poezja. Vanes wygrał MAX 2 rundy, Erislandy potwierdził jak znakomitym pięściarzem jest, znakomita defensywa, bardzo szybkie nogi.
 Autor komentarza: Matys90
Data: 11-11-2012 21:13:32 
Jak ktoś trafia 2 razy większą ilością ciosów, trafia częściej i wyraźniej, mocniej w KAŻDEJ rundzie, to nie mam pojęcia jak można wypunktować jego porażkę/remis.

Jako że odnoszę wrażenie, iż mało kto z wyżej piszących widział walkę, przytoczę dla ułatwienia końcowe statystyki:

Lara - 74 celnych z 257 ciosów
Vanes - 33 z 243.

Blisko deklasacji.
 Autor komentarza: milan1899
Data: 11-11-2012 21:30:37 
Lara to wygrał w nocy zawalilem i nie oglądałem od początku , dzisiaj na spokojnie obejrzałem sobie u konkurencji
W sumie to mogę podpisać sie pod tym co napisał Matys
Saul to duzy talent ale w potencjalnej walce Lara ze swoim balansem , obrona , kontrami miałby argumenty z młodym Meksykaninem
Inna kwestia ciekawe jak długo jeszcze Alvarez będzie mieścił sie w polsredniej , szczególnie teraz jak sobie długie wakacje zrobi wcale łatwe to być nie musi
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 12-11-2012 01:01:32 
Nawet jesli dyskusyjne sa pierwsze rundy pojedynku to z biegiem czasu Kubanczyk osiagal coraz wieksza przewage, w przedostatniej rundzie wrecz dominowal, Vanes co chwile zatrzymywal sie po lewym Lary bitym ponad jego prawa reka. Mozliwe ze walka by potrwala do konca, choc wydawalo mi sie iz zblizala sie koncowka i coraz bardziej rozbijany Martirosyan zostal by zastowpowany. Rewanz ma byc juz niedlugo wiec retoryka znajdzie odpowiedz. Obaj dadza ciekawa walke z Canelo, mysle iz Vanes ktory lubi sie bic jednak padnie zas Lara moze wyboksowac mlodego Meksykanina, jest bardzy sleeky, z takimi jak on bardzo ciezko walczyc.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.