WACH JAK LEW, ALE PRZEGRAŁ

Redakcja, Informacja własna

2012-11-10

Nadszedł dzień, na który czekali wszyscy kibice boksu zawodowego w Polsce - niepokonany Mariusz Wach (27-1, 15 KO) staje do boju o tytuły WBO, WBA, IBF oraz IBO wagi ciężkiej. Na jego drodze staje numer jeden dywizji królewskiej, Władymir Kliczko (59-3, 51 KO). BOKSER.ORG przeprowadzi relację na żywo z polskiej walki roku.

Pretendentowi w drodze do największego starcia w karierze towarzyszył kawałek "Viking" nagrany specjalnie dla niego na tę okazję przez zespół Prime Prophecy. Słuchawki na uszach, skupienie na twarzy. Mistrz standardowo wyszedł do ringu w rytm Can't Stop składu Red Hot Chili Peppers. Za chwile zabrzmi pierwszy gong na ringu w Hamburgu...

Rundy 1-3: Pierwsza, wyjątkowo aktywna z obu stron runda, jest już za nami. Wach jest lekko spięty i niestety widać różnicę w szybkości między nim, a Kliczką. Parę razy przyjął już mocny prawy prosty mistrza. Runda dla Kliczki.

Ukrainiec cały czas punktuje pretendenta ciosami prostymi, jednak Wach zaczyna się rozkręcać i atakuje śmielej.  Mistrz pięknie obskakuje Wacha dzięki pracy nóg. Bez wątpienia również druga runda zaliczona jest na konto Kliczki, choć Polak ambitnie atakuje.

Wach ma kłopoty z czystym trafieniem mistrza i przedarciem się do półdystansu. Mistrz cały czas konsekwentnie obija Polaka prostymi. Gdy Wach podchodzi bliżej, Kliczko klinczuje. Kolejna odsłona dla championa.

Rundy 4-6: Wach zbiera coraz więcej i co najgorsze - nie trafia. Pretendent jest chyba coraz bardziej poirytowany i bezradny. Runda dla Kliczki.

Potężne prawe lądują na głowie Mariusza. Władymir rozbija pretendenta cały czas, ale... Mariusz w końcówce pięknie trafia! "Viking" zepchnął mistrza na liny i tam zasypał całą serią niestety niecelnych ciosów, a całą akcję przerwał mu gong.

Kliczko chciał udowodnić, że końcówka 5 rundy była tylko przypadkiem i od początku aktywnie zabrał się za rozbijanie zawodnika Global Boxing. Tempo spadło i chyba obaj zawodnicy przeżywają lekki kryzys. Odporność Wacha może budzić podziw. Runda dla Kliczki.

Rundy 7-9: Wach pokazuje niesamowitą wytrzymałość i ambicję. Kliczko wyraźnie przyspiesza i trafia coraz częściej. Wach nadal nie może znaleźć recepty na mistrza. Runda dla Kliczki.

Dramatyczna runda. Czy Wach wytrzyma to bombardowanie? Cios za ciosem ląduje na głowie Polaka i aż dziw, że sędzia Eddie Cotton nie przerwał pojedynku. "Waszka" jest już mocno rozbity, praktycznie nie zadaje ciosów, jednak dalej trzyma się na nogach. Runda wyraźnie dla Ukraińca.

Niesamowite serce do walki nie pozwala Wachowi postawić kroku w tył. Pretendent cały czas naciera, jednak widać, że opadł już z sił. Kliczko nie bije już tak dynamicznie i chyba znów zwalnia. Runda dla mistrza.

Rundy 10-12: Trener Wacha daje wyraźną komendę w narożniku - "musisz zacząć boksować". I Mariusz nie traci wiary. Nadal próbuje, jednak bezskutecznie. Kliczko dalej trafia i rozbija Mariusza. Runda dla mistrza.

Już na samym początku Kliczko mocno trafia Wacha mimo to nadal Mariusz zbiera to co Władymir serwuje mu w ringu. Z narożnika Polaka słychać głośne "dawaj, dawaj!" i pretendent robi co może, choć wyraźnie nie ma już siły. Kliczko cały czas szuka nokautu, ale chyba nie będzie w stanie znokautować niesamowicie twardego Polaka. Runda dla mistrza, przed nami ostatnie 3 minuty walki...

Wach wykrzesał resztki sił z siebie i naciera. Widać jednak totalne wyczerpanie ze strony Polaka.Jego zryw niestety nie przyniósł efektu.  Kliczko pracą nóg stara się dotrzymać bezpiecznie do końca pojedynku. Runda dla mistrza.

Werdykt sędziowski: 120:107, 120:107, 119:109