ON ZNA WSZYSTKIE TAJEMNICE KLICZKI

Rafał Kazimierczak, Przegląd Sportowy

2012-11-07

Ukrainiec zapowiada, że w sobotę obroni tytuły mistrza świata, które zdobył ze zmarłym niedawno trenerem Emanuelem Stewardem. To zła wiadomość dla Mariusza Wacha. Steward – trener mistrzów – zmarł 25 października. Kilka dni wcześniej Władymir Kliczko stał przy jego szpitalnym łóżku. Zapytał, z kim powinien się przygotowywać do pojedynku z Wachem. – Usłyszał jedno słowo – "z Johnathonem".

– Kiedy mi to powtórzył, poczułem się jak po nokaucie. Ścięło mnie z nóg – mówi 30-letni Johnathon Banks. Wyzwanie przyjął, przypomniał sobie wszystkie rozmowy, w których Steward przygotowywał go na nadejście tej chwili. – Emanuel od lat mi powtarzał, że pewnego dnia, kiedy go zabraknie, zostanę trenerem Władymira – cytuje Banksa internetowe wydanie magazynu "The Ring".

Trzeba rozmawiać

– Słuchałem jego słów, ale zawsze się śmiałem. Nie traktowałem tego poważnie. A on znowu:„Johnathon, mówię poważnie, jeżeli mnie zabraknie, ty będziesz mu pomagał". I stało się. Jestem zaszczycony, że tak wybitny trener zawsze we mnie wierzył.

Czego Johnathon Banks nauczył się od swojego mistrza? - Emanuel znał się na ludziach, wiedział, że najważniejsza jest komunikacja. Że bez rozmowy nie będzie współpracy i sukcesów. Dzięki niemu wiem, jak dotrzeć do zawodnika, jak reagować, kiedy bokser najbardziej tego potrzebuje – opowiada Amerykanin. Od lat jest także sparingpartnerem młodszego z braci Kliczków, co nie należy do zajęć ani łatwych, ani przyjemnych. Wiadomo, że sparingpartnerzy potrafili uciekać z obozów przygotowawczych Ukraińców, tak bardzo byli obijani. – Nie ma drugiego boksera, który w ringu spędził z Władymirem Kliczką tak dużo czasu. Znam jego przyzwyczajenia, jego ulubione akcje. W pracy trenera to wiedza bezcenna. Wiem, co może zrobić na zajęciach, a czego nie ma sensu mu proponować – twierdzi Banks.

Banks jest człowiekiem bardzo zajętym – pilnuje przygotowań Władymira Kliczki i sam musi trenować (pod okiem Sugara Hilla, bratanka Stewarda), bo już 17 listopada w Atlantic City jego rywalem będzie Seth Mitchell. Jedynym pięściarzem, który pokonał Banksa – w lutym 2009 roku – był Tomasz Adamek. Potem Amerykanin z dziewięciu stoczonych walk osiem wygrał (jedną zremisował), jednak większość z nich była nudna.

Emanuel otworzy drzwi

Johnathon Banks zapewnia, że zawód trenera z zawodem boksera łączy bez żadnych problemów. – Ja mam zajęcia rano, zanim Władymir Kliczko zjawia się w gymie. Potem trenuje on. Wieczorem to samo – najpierw ja, potem Władymir. Zawsze tak było, nigdy mi to nie przeszkadzało i nadal nie przeszkadza – opowiada. Mówi też, że dla całego obozu Władymira Kliczki walka z Mariuszem Wachem będzie wydarzeniem szczególnym, bardzo emocjonalnym.

– Cały czas czuję się surrealistycznie, mam wrażenie, że Emanuel Steward za chwilę otworzy drzwi i wejdzie do gymu. Nie mogę uwierzyć, że w sobotę nie będzie go w narożniku. Bardzo mi go brakuje. Każdemu z naszej ekipy.

Władymir Kliczko zapowiedział, że obroni swoje pasy IBF, WBA i WBO, a wygraną zadedykuje zmarłemu trenerowi. – Muszę zachować wszystkie tytuły, które zdobyliśmy razem z Emanuelem Stewardem – stwierdził ukraiński mistrz na konferencji prasowej.