POLSKA HUSARIA RUSZA NA PODBÓJ MEKSYKU

Jarosław Drozd, Informacja własna

2012-11-07

W następny piątek, 16 listopada, ekipa Hussars Poland zadebiutuje w zawodowej lidze World Series of Boxing. Naszych pięściarzy czeka trudne zadanie, gdyż przyjdzie im rywalizować na wyjeździe z twardymi i ambitnymi Meksykanami z Mexico City Guerreros.

Trener Hubert Migaczew do Ameryki Północnej zabiera pięciu zawodników: Sylwestra Kozłowskiego (54 kg), Jacka Wyleżoła (61), Mateusza Tryca (73), Michała Gerleckiego (85) i Michała Olasia (+91) oraz doświadczonego trenera asystenta, Jerzego Baranieckiego.

Pewnego rodzaju zaskoczeniem jest występ w kategorii z limitem 73 kg Mateusza Tryca, który przez ostatnie miesiące był etatowym reprezentantem Polski w wadze półciężkiej (81 kg), a jeszcze przed dwoma laty boksował jako ..."ciężki".

- Waga jest rzeczywiście nietypowa ale myślę, że na dłużej zagoszczę w kategorii średniej - mówi wicemistrz Polski wagi półciężkiej. - Przygotowania do meczu z Meksykanami trwają na dobre od poniedziałku. Trenujemy na sali w Torwarze. Fajne miejsce - 2 ringi, 10 worków, gruszki, maty na ścianie. Może jeszcze kilku drobiazgów brakuje ale zapowiada się naprawdę dobrze. Trener szczegółowo przygotował nam plan zajęć. To WSB, więc przygotowujemy się na 5 rund walki. Zobaczymy jak będzie z aklimatyzacja, bo wylatujemy 13 listopada, czyli na 3 dni przed meczem. Jeśli chodzi o moją dyspozycję fizyczną, to nie mam na co narzekać. Na sparingach czuję się dobrze, a dodatkowo wszystko kontroluje świetny fachowiec, Grzegorz Kępa. Jestem odpowiednio nawodniony, tracę kilogramy, ale tylko tkankę tłuszczową. Chcę się sportowo rozwijać, a wiem, że na świecie w kategorii półciężkiej mam mniejsze szanse niż w średniej - zakończył Mateusz.

Przypominamy, że oprócz meczu z Meksykanami, w fazie grupowej biało-czerwoni zmierzą się z Dynamo Moskwa (23 listopada w Gdyni), Argentina Condors (7 lub 8 grudnia, wyjazd), India Fighters (14 grudnia, u siebie) oraz Baku Fires (12 stycznia, wyjazd).