'FLOYD OŚMIESZYŁ MARQUEZA PRZY PIERWSZEJ OKAZJI'

Redakcja, FightHype

2012-10-30

- Ośmiesznie Marqueza zajęło Floydowi jedną sobotę, a Pacquiao stoczy z nim teraz czwartą walkę. Marquez nie był lepszy od mojego syna w żadnej sekundzie żadnej rundy, a z Pacquiao dojdzie do 48. rundy. Szkoda tylko, że ani razu nie dali mu zwycięstwa, bo moim zdaniem wygrał co najmniej jedną z tych walk, a jest sporo ludzi, którzy uważają, że powinien wygrać je wszystkie - powiedział Floyd Mayweather Senior.

Słynny trener oświadczył również, że nie chce, by jego syn zostawał przy bokse jak najdłużej i ma nadzieję, że Floyd Mayweather Junior (43-0, 26 KO) stoczy jeszcze dwie walki, w których zdeklasuje mocnych przeciwników i odejdzie niepokonany. Senior dodał, że "Money" mógłby z łatwością osiągnąć limit kategorii junior półśredniej, a dalsze wypady do junior średniej nie mają większego sensu i niosą ze sobą duże ryzyko.

Zapytany, kto mógłby znaleźć się w ostatniej dwójce przeciwników Floyda Juniora, Mayweather Senior nie wskazał nikogo, ale zaznaczył, że pojedynek z Mannym Pacquiao (54-4-2, 38 KO) to nieporozumienie.

- Ludzie wciąż o tym mówią. K****, dajcie spokój. Pacquiao powinien spakować swoje g**** na konia i odjechać. Floyd by go skopał. Nigdy nie zmienię zdania. Ta walka to mismatch, nieporozumienie. Jeśli wiecie coś o boksie, to wiecie też, że ta walka nie ma sensu. Prince Naseem Hamed, Morales, Barrera. Oni wszyscy mówili, że chcą walczyć z moim synem. Żaden z tych pojedynków nie doszedł do skutku i na pewno nie dlatego, że nie chciał tego mój syn.