WŁODARCZYK-MORMECK W PARYŻU?

Przemysław Osiak, Przegląd Sportowy

2012-10-22

21 lub 22 grudnia Krzysztof Włodarczyk w piątej obronie pasa WBC zmierzy się w Paryżu z Jeanem-Markiem Mormeckiem. Opcja walki jeszcze w tym roku została zaakceptowana zarówno przez Krzysztofa, jak i sztab szkoleniowy.

Bardzo zależy nam na promocji boksu w Polsce, ale nasz rynek wciąż jest zbyt mały, aby Krzysztof mógł zarabiać naprawdę duże pieniądze. Dlatego interesują nas także zagraniczne pojedynki – powiedział promotor „Diablo" Andrzej Wasilewski. Jak ustaliliśmy Włodarczyk, by po raz kolejny obronić tytuł i zrobić sobie świąteczny prezent będzie musiał udać się do stolicy Francji.

– Kiedy pojawia się oferta od pięściarza ze znanym nazwiskiem, gwarantującego duże zainteresowanie w swoim kraju, w Polsce lub nawet w innych częściach świata, mającego za sobą dużego sponsora lub dużą stację telewizyjną, to zawsze ją rozważamy. Prowadzimy negocjacje i jeżeli propozycja okaże się zadowalająca, to podpiszemy kontrakt – tłumaczył promotor.

31-letni Włodarczyk uściślił później, że chodzi o walkę na terenie Europy. Przyglądając się czołowej „15" najlepszych zawodników wagi cruiser według WBC, powyższy opis pasuje tylko do Jeana-Marka Mormecka. Były mistrz świata (2002-2006 i 2007) ostatnio szukał sukcesów i wielkich pieniędzy w najcięższej kategorii. Po trzech przeciętnych występach (wygrane na punkty z Vinnym Maddalone, Fresem Oquendo i Timurem Ibragimowem), w marcu stanął naprzeciw Władymira Kliczki. Zaprezentował się fatalnie. Do momentu, w którym Ukrainiec zakończył potyczkę, Francuz zdążył wyprowadzić zaledwie trzy celne ciosy. Ale i tak zainkasował 600 tysięcy dolarów.