PRICE O WYBORZE SKELTONA

Redakcja, Boxingscene

2012-10-19

Już przed sobotnim pojedynkiem Davida Price'a (14-0, 12 KO) było niemal pewne, że w razie ewentualnej wygranej nad Audleyem Harrisonem, w kolejnej potyczce zmierzy się z Mattem Skeltonem (28-6, 23 KO). Po kapitalnym występie apetyty brytyjskich kibiców znacznie wzrosły, dlatego teraz osoba blisko 46-letniego byłego mistrza Europy wydaje się kandydaturą chybioną. Na wszystko ze spokojem spogląda ponad dwumetrowy wieżowiec, który Skeltona lekceważyć nie zamierza.

- Rozumiem trochę sceptyczne nastawienie fanów, ale Skelton już wcześniej dostał gwarancję, że zmierzy się ze mną w grudniu. Był również ewentualnym zastępcą Harrisona, jeśli ten z jakiś powodów wycofałby się z gali. On wypełnił swoją umowę, tak więc teraz my musimy wypełnić się ze swojej - tłumaczy taki ruch swojego obozu brązowy medalista olimpijski z Pekinu.

- Matt ma 45 lat, lecz z drugiej strony był również mistrzem Europy oraz walczył o mistrzostwo świata, zaś ja wciąż jeszcze się uczę. Ludzie chcieliby mnie widzieć już z mocniejszymi rywalami, ale ten czas na pewno nadejdzie już wkrótce - zapewnia Price.