FURY - CHAMBERS NA HORYZONCIE?

Redakcja, Twitter

2012-10-16

Eddie Chambers (36-3, 18 KO) to kolejny pięściarz, który znalazł się na celowniku niepokonanego Tysona Fury’ego (19-0, 14 kO). W przeciwieństwie do swojego rodaka Davida Price’a, którego obraził w weekend na antenie brytyjskiej telewizji, Fury darzy Amerykanina dużym szacunkiem i ma nadzieję, że wkrótce skrzyżuje z nim rękawice.

- Uważam, że jesteś najlepszym ciężkim w USA, sądzę też, że pokonałeś Adamka. Spokojnie, mamy czas na organizację tego pojedynku – napisał Fury do „Szybkiego Eddie’ego” na Twitterze.

- Dzięki, bracie. Mam nadzieję, że wkrótce uda nam się to zorganizować – odpowiedział Amerykanin.

Chambers po raz ostatni boksował w czerwcu, przegrywając w Newark na punkty z Tomaszem Adamkiem. 30-letni zawodnik zaprezentował się jednak z dobrej strony i postawił „Góralowi” twarde warunki, mimo że boksował z kontuzją ręki. Zdaniem części obserwatorów, gdyby Chambers był w pełni sił, mógłby pokonać Polaka.

Fury po raz ostatni pojawił się między linami w lipcu, wygrywając przez techniczny nokaut w piątym starciu z Vinnym Maddalone.