KHAN: MUSZĘ WALCZYĆ OSTROŻNIEJ

Nick Parkinson, boxingscene.com

2012-10-14

Już za 2 miesiące na ringu w Los Angeles po raz kolejny w ringu zobaczymy Amira Khana (26-3, 18 KO), który zmierzy się z niepokonanym Carlosem Moliną (17-0-1, 7 KO). "King Khan" wraz ze swoim nowym szkoleniowcem, Virgilem Hillem, zapowiada wielkie zmiany.

- Chcę pokazać się z innej strony, muszę być bardziej skupiony. Jeśli chcesz kogoś skończyć przed czasem, musisz zachować zimną krew, ja nigdy tego nie robiłem. Muszę używać głowy, dużo myśleć. Znokautowałem paru zawodników, paru rzuciłem na deski i myślałem, że mogę wchodzić z nimi w wymiany - to błąd. Na tym poziomie w zawodowym boksie nie ma słabych zawodników. Po zmianach jakie wprowadziłem z trenerem nadal będę dawał dużo emocji, jednak w ringu będę bardziej ostrożny - rozpoczął Khan.

Khan twierdzi, że powodem, przez który zawalczył tak otwarcie z Dannym Garcią, były ostre sparingi. W walce z Moliną Khan chce udowodnić wszystkim, że w ringu może walczyć dużo spokojniej, jednak nadal skutecznie.

- Wszystko przez sparingi, to były prawdziwe wojny. To co robię na walkach kontrolnych, robię później w ringu podczas właściwego sprawdzianu. Mogłem sprawić, że pojedynek z Garcią będzie łatwy, trafiając go z dystansu długim jabem. Zamiast tego poszedłem na wymianę, bo chciałem się odgryźć - koniec z tym. Teraz jestem mądrzejszy. Przyłożymy się do analizy stylu Moliny z taśm i odniesiemy widowiskowe zwycięstwo - zakończył Khan.