DONAIRE I NISHIOKA POWALCZĄ TYLKO O WBC

Ronnie Nathanielsz, ESPN/Boxingscene

2012-10-14

Już tylko godziny dzielą nas od potyczki na szczycie kategorii super koguciej pomiędzy Nonito Donairem (29-1, 18 KO) a Toshiaki Nishioką (39-4-3, 24 KO). Pierwotnie Filipińczyk (na zdjęciu) miał wnieść do ringu pasy IBF i WBO, zaś Japończyk - dotąd champion według WBC, miał poniekąd wnieść wakujący pas WBC Diamond. Tak więc w grę wchodziły trzy tytuły, ale w dniu walki okazało się, że stawką będzie tylko jeden pas - ten federacji WBC.

Menadżer Donaire'a - Cameron Dunkin poinformował w rozmowie z ESPN, że jego pięściarz rezygnuje z tytułu mistrza organizacji IBF by zaoszczędzić aż 40 tysięcy dolarów za usankcjonowanie pojedynku przez włodarzy tej federacji. Pięściarz w razie dzisiejszego  zwycięstwa musiałby do końca roku stanąć naprzeciw oficjalnego pretendenta, a to raczej nie wchodziło w grę.

Kilkadziesiąt minut później prezydent WBC - Jose Sulaiman, poinformował naszą "siostrzaną" stronę Boxingscene, że oba obozy uzgodniły, iż pas WBO również nie będzie brany pod uwagę, tak więc na szali pozostanie tylko tytuł WBC. Mimo wszystko jednak emocje powinny być spore, bo z pasami czy bez, Donaire i Nishioka to wielcy mistrzowie.