KHAN WCIĄŻ LICZY NA DRUGĄ WALKĘ Z GARCIĄ

Edward Chaykovsky, The Daily Star/boxingscene

2012-10-10

Amir Khan (26-3, 18 KO) stawia sprawę jasno - nie interesują go walki z rodakami Rickym Hattonem (45-2, 32 KO) i Kellem Brookiem (28-0, 18 KO), jeżeli w ich stawce nie będzie mistrzowskich pasów.

15 grudnia Khan wraca między liny, by stoczyć pierwszą walkę pod opieką nowego szkoleniowca - Virgila Huntera. Rywalem Amira będzie niepokonany prospekt Carlos Molina (17-0-1, 7 KO).

Brytyjczyk liczy na to, że zwycięstwo przybliży go do rewanżowego pojedynku z ostatnim pogromcą - Dannym Garcią (24-0, 15 KO), który dzierży obecnie tytuły WBC i WBA Super w wadze junior półśredniej.

- Wiem, że boks to biznes, ale moim priorytetem są tytuły mistrzowskie. Wiem, jak wielka może być walka z Hattonem, ale jeśli wszystko pójdzie po mojej myśli w starciu z Moliną, chciałbym zrewanżować się Garcii. Nie mogę pozwolić sobie na trzecią z rzędu porażkę, więc pobicie Moliny jest dla mnie niesamowicie ważne. Moim zdaniem walka z Hattonem na sens tylko wtedy, jeśli w stawce będzie mistrzowski pas - oświadczył Khan.