MARQUEZ POSZUKA NOKAUTU

Luis Sandoval, boxingscene.com

2012-09-19

8 grudnia dwie wielkie legendy boksu zawodowego, 39-letni Meksykanin Juan Manuel Marquez (54-6-1, 39 KO) i młodszy o ponad pięć lat Manny Pacquiao (54-4-2, 38 KO), zmierzą się w ringu już po raz czwarty, by raz na zawsze wyjaśnić, który z nich jest w rzeczywistości lepszy.

- Muszę coś zmienić. Tym razem to moje ręce mają powędrować w górę, tak jak powinno to mieć miejsce przy poprzednich trzech walkach. Ten pojedynek będzie najbardziej interesujący, bo przecież znamy się już tak dobrze. Ten, który zdoła zmienić coś na lepsze, wygra i myślę, że tego chcą ludzie - wyraźnego zwycięzcy - powiedział Marquez.

"Pacman" i "Dinamita" stoczyli ze sobą już 36 rund i obydwaj byli po kilka razy zranieni, ale siła zawsze była przede wszystkim domeną Filipińczyka. Manny aż trzykrotnie posłał Marqueza na deski w pierwszej rundzie pojedynku z 2004 roku, zafundował mu nokdaun także w rewanżu. Meksykanin nigdy nie zdołał trafić Pacquiao na tyle mocno, by ten nie mógł utrzymać się na nogach, ale wierzy, że uda mu się to przy czwartym podejściu.

- Spróbuję. Pacquiao jest bardzo silny i trudno jest go znokautować, ale będę próbował. Bardzo ciężko trenuję nad poprawą siły i szybkości. Zrobię wszystko, by wygrać z nim przez nokaut - zapowiada Juanma.