ROACH: ZAGROZIŁEM, ŻE PRZERWĘ WALKĘ

Robert Morales, boxingscene.com

2012-09-17

Nie do końca powiodła się Julio Cesarowi Chavezowi Jr (46-1-1, 32 KO) szarża w ostatnich trzech minutach walki z Sergio Martinezem (50-2-2, 28 KO). Meksykański wojownik rzucił Argentyńczyka na deski i był bardzo bliski znokautowania "Maravilli", ale zaatakował za późno i nie zdążył wykończyć dzieła zniszczenia.

Trener Chaveza, słynny Freddie Roach, był pod wrażeniem umiejętności zwycięzcy i nowego mistrza świata federacji WBC w wadze średniej, ale zapewnił także, że jego podopieczny mógł zaprezentować się znacznie lepiej, gdyby szybciej postanowił pójść na całość.

- Jego szybkość była największą różnicą. Przed każdą rundą powtarzałem Chavezowi, że ma zmusić go do wymiany, ale nie mógł do złapać. Wiedziałem, że Martinez jest dobry, ale nie wiedziałem jak dobry - powiedział Roach. - Chaveza stać na więcej. To była dla niego dobra lekcja. Musi szybciej ruszyć do ataku. Przed dziesiątą odsłoną zapowiedziałem mu, że jak nie zacznie walczyć, to go poddam.