SNARSKI ODPOWIADA SZOTOWI

Wczoraj na ringu w Kanadzie nasz Krzysztof Szot (16-4-1, 5 KO) po bardzo zaciętej walce przegrał z miejscowym Loganem McGuinnessem (18-0-1, 9 KO) na punkty. "Rzeźnik" kilka dni temu słysząc o powrocie na ring weterana Dariusza Snarskiego (32-31-2, 6 KO) wyraził chęć spotkania się z nim w ringu, jednak "Snara" w wypowiedzi nadesłanej na adres redakcyjny twierdzi, że walka z Szotem nie jest mu potrzebna.

- Nie wracam na ring, to jednorazowy występ dedykowany Jurkowi Kulejowi, który był moim autorytetem. Jeśli Szot chce walczyć ze mną, to niech zdobędzie chociaż pas WBF lub cokolwiek, bo oprócz pokonania Cieślaka nie pokazał nic wśród zawodowców. Starcie z 43-letnim Snarskim nic mu nie da. Nie muszę kontynuować kariery, mam swoją grupę, a w niej ponad 30 zawodników, którzy walczą w całej Europie. "Snara" nie musi nic nikomu udowadniać - skomentował pięściarz z Białegostoku.