BRADLEY RZUCA WYZWANIE FLOYDOWI

Redakcja, RingTV

2012-09-14

Timothy Bradley (29-0, 12 KO) nie może pogodzić się z decyzją Manny'ego Pacquiao (54-4-2, 38 KO), który wybrał swego odwiecznego rywala Juana Manuela Marqueza (54-6-1, 39 KO), zamiast próbować powetować sobie kontrowersyjną czerwcową porażkę poniesioną z rąk Amerykanina, ale upatrzył sobie już nowy cel - chce walczyć z samym Floydem Mayweatherem (43-0, 26 KO).

- Nie lubię tej całej otoczki wokół wybierania przeciwnika tak, jak robił to Pacquiao. Teraz wszyscy już wiemy, że Manny po prostu się mnie boi - oświadczył 29-letni "Desert Storm", mistrz świata dwóch kategorii wagowych. Teraz Bradley ma nadzieję, że jego wyzwania nie odrzuci król większości rankingów P4P - "Money" Mayweather.

- Może teraz zmierzę się z Floydem Mayweatherem? Manny walczy z kolesiem, który go pobił. Floyd pokonał już najbliższego rywala Manny'ego. To z kolei oznacza, że został tylko Timothy Bradley, więc Floyd, zróbmy to! - zachęca 35-letniego rodaka żądny sukcesów i walk za wielkie pieniądze Kalifornijczyk.