PRICE: NIE OCENIAM GO PO WALCE Z HAYE'M

Kevin Francis, boxingscene.com

2012-09-12

Już tylko miesiąc pozostał do pojedynku pomiędzy Davidem Pricem (13-0, 11 KO), a byłym mistrzem EBU królewskiej wagi, Audleyem Harrisonem (28-5, 21 KO). 29-letni brązowy medalista z Pekinu nie zamierza oceniać swojego oponenta po kompromitującej walce z Davidem Haye'm (26-2, 24 KO) i spodziewa się jego dobrej formy.

Przypomnijmy, że Harrison spotkał się "Hayemakerem" 2 lata temu, gdzie przegrał przez techniczny nokaut w trzeciej rundzie. Do momentu zastopowania walki praktycznie nie zadawał ciosów i nie przejawiał chęci wygrania pojedynku.

- Jeśli go pokonam, Audley prawdopodobnie odejdzie na emeryturę. Decyzja oczywiście należy do niego, jednak jest to bardzo prawdopodobne. Jak to się stanie będę z jednej strony smutny, z drugiej zadowolony z wygranej. Jestem pewny, że zwyciężę, a wtedy nadejdzie dla niego smutny moment zawieszenia rękawic na kołku. Wielu mówi, że Audley to niebezpieczny wybór. Zawsze ciążyła na nim presja, jednak teraz Audley nie ma nic do stracenia. Jego reputacja nie może być już gorsza niż po walce z Haye'm. Jeżeli ludzie chcą go oceniać na podstawie tej walki, to ich sprawa, ja nie będę tego robił. Spodziewam się Harrisona w najlepszej formie, niebezpiecznego, to będzie dobry test - powiedział Price.