HUNTER: FROCH PRZETRWAŁ PRZEZ KONTUZJĘ

Ernest Gabion, boxingscene.com

2012-09-10

W zeszłą sobotę na gali w Oakland mistrz WBC oraz WBA Super wagi super średniej, Andre Ward (26-0, 14 KO) dopisał do swojego rekordu najbardziej efektowne zwycięstwo w karierze pokonując przed czasem Chada Dawsona (31-2, 17 KO). Zdaniem trenera mistrza, Virgila Huntera, "S.O.G." jest w stanie nokautować przeciwników, jednak na najwyższym poziomie jest to bardzo trudne.

- Zawsze wiedzieliśmy, że Ward jest w stanie nokautować tych gości, jednak w boksie zawodowym trzeba przede wszystkim wygrywać, nokaut to sprawa drugorzędna. Gdy Andre miał 16 walk, w tym 11 przed czasem, ludzie nazywali go puncherem, jednak prawda jest taka, że walczył z zawodnikami z II i III ligi. Na najwyższym poziomie ludzie nie dają nokautować się tak łatwo - powiedział Hunter.

Szkoleniowiec twierdzi, że gdyby nie kontuzja ręki, jego podopieczny znokautowałby Carla Frocha (29-2, 21 KO) w pojedynku, do którego doszło rok temu.

- Znokautowalibyśmy Frocha, gdyby ręka Andre nie była złamana. W zeszłym roku podjęliśmy decyzję o tym, że będziemy starali się szukać nokautu w środkowych rundach. Dostosowaliśmy do tego trening i wiemy, że Andre posiada świetny lewy sierp, który jest w stanie położyć każdego - twierdzi Hunter.