ROACH: WALKA Z MARQUEZEM BĘDZIE CIĘŻKA

Jak donoszą zagraniczne media, jeden z najlepszych pięściarzy na świecie, Manny Pacquiao (54-4-2, 38 KO) powróci na ring 8 grudnia w Las Vegas, a jego przeciwnikiem najprawdopodobniej będzie Juan Manuel Marquez (54-6-1, 39 KO), jednak wciąż nie ma oficjalnego potwierdzenia. Byłoby to ich czwarte ringowe spotkanie, poprzednie trzy kończyły się remisem oraz dwukrotnym zwycięstwem Filipińczyka, jednak wielu kibiców i ekspertów uważało owe werdykty za bardzo kontrowersyjne. Trener "Pac Mana", Freddie Roach nastawia się na bardzo ciężką przeprawę z Meksykaninem i wie, że jego podopieczny musi być w życiowej formie, jeśli chce pokonać "Dinamitę" zdecydowanie.

- To bardzo trudna walka, będziemy musieli naprawdę ciężko pracować w gymie. Pacquiao będzie musiał się skupić tylko na przygotowaniach, on po prostu nie pasuje nam stylowo. Liczę, że Manny zrobi życiową formę i zakończymy historię walk z Marquezem. To "śliski" bokser, który wie jak zmusić Manny'ego do poruszania się w stronę jego prawej ręki. Musimy znaleźć na to sposób. Przez trzy walki nic nie wymyśliliśmy, jednak teraz musimy, bo inaczej przegramy to starcie - powiedział Roach.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Adihash
Data: 09-09-2012 20:25:57 
Jak zwykle każda w szczególności z Marquezem.
 Autor komentarza: dirk
Data: 09-09-2012 21:00:24 
Mysle ze pomiedzy marquezem, cotto i bradleyem, walka z dynamitom bedzie najciekawszym pojedynkiem. Tymbardziej ze w moiej opini to Marquez byl zwyciezcom ich ostatniej potyczki nie mowiac juz o dwoch poprzednich. Chcialbym zeby tom walke zwyciezyl dynamita, bo mysle ze w poprzednich walkach z mannym zaslugiwal na wiecej..
 Autor komentarza: Fryto666
Data: 09-09-2012 21:03:19 
@dirk
Robisz sobie jaja, czy na prawdę nie zdajesz sobie sprawy ze swoich błędów w pisowni?
 Autor komentarza: rakowski
Data: 09-09-2012 21:12:11 
Jak dla mnie najlepsza możliwie opcja.Z Cotto nie,bo on wybrał Trouta,a Bradley jest nudny,jak flaki z olejem i każdy widział tą walkę i wie,kto ją naprawdę wygrał.Marquez ma bodaj 38 lat i niewątpliwie przygotuje się do walki w 100%,ale zobaczymy czy zachował tą szybkość z trzeciej walki z Pacquiao,bo w tej walce z Ukraińcem wyglądał średnia,jęsli chodzi o szybkość,precyzję.Niesamowity ten Marquez,że w wieku 38 lat potrafi wygrywać z najlepszymi i bokserami.On strasznie twardy.Nigdy nie widziałem,że jak dostał mocny cios,to nie wie gdzie jest.Chyba jeszcze nigdy nie był zamroczony,tak prawdziwie.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 09-09-2012 21:53:35 
znow to samo...........

i 4 walka tez bedzie tak samo wygladac jak pierwsze 3.......z takim samym wynikiem sedziowskim, manny chyba bedzie walczyl ak dlugo az wreszcie znokautuje JMM (MP vs. JMM V, VI - bedzie jak z rockym :) )

poza tym bardzo chce widziec trout cotto
 Autor komentarza: masyll
Data: 09-09-2012 22:19:46 
Marquez na 100% i wygrana JMM na 100% bez względu na przebieg pojedynku. Nawet jeżeli jakimś cudem Manny wygra po raz pierwszy wyraźnie (oczywiście na punkty bo nokaut Mannego na Marquezie nie wchodzi w grę) to i tak sędziowie przyznają zwycięstwo JMM - arum już o to zadbał. Manny i tak odchodzi a do walki z Floydem na pewno nie dojdzie. Ostatnia walka Pacquiao z bradleyem i riosa z Abril wyraźnie pokazują, że ten stary chodzący trup desperacko stara się wykreować następce Mannego (czytaj; maszynkę do robienia pieniędzy). Manny przegra a wtedy jego porażka z bradleyem choć częściowo się uwiarygodni (past prime, schyłek mistrza i inne bzdury) - przynajmniej tak myśli ten trup. Niby dlaczego Manny miałby wygrać ??? To już nie jest w interesie trupa.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 10-09-2012 00:56:34 
masyll:

"Marquez na 100% i wygrana JMM na 100% bez względu na przebieg pojedynku. Nawet jeżeli jakimś cudem Manny wygra po raz pierwszy wyraźnie (oczywiście na punkty bo nokaut Mannego na Marquezie nie wchodzi w grę) to i tak sędziowie przyznają zwycięstwo JMM - arum już o to zadbał. Manny i tak odchodzi a do walki z Floydem na pewno nie dojdzie. Ostatnia walka Pacquiao z bradleyem i riosa z Abril wyraźnie pokazują, że ten stary chodzący trup desperacko stara się wykreować następce Mannego (czytaj; maszynkę do robienia pieniędzy). Manny przegra a wtedy jego porażka z bradleyem choć częściowo się uwiarygodni (past prime, schyłek mistrza i inne bzdury) - przynajmniej tak myśli ten trup. Niby dlaczego Manny miałby wygrać ??? To już nie jest w interesie trupa."

Myślisz, że będzie "zemsta" Arum-a za brak zgody Pacmana do odbydzia rewanżowej walki z Bradley-em?
 Autor komentarza: zyphar
Data: 10-09-2012 08:22:58 
Autor komentarza: rakowski
Data: 09-09-2012 21:12:11

On strasznie twardy.Nigdy nie widziałem,że jak dostał mocny cios,to nie wie gdzie jest.Chyba jeszcze nigdy nie był zamroczony,tak prawdziwie.

druga walka z Pacem - po tym jak leżał na dechach powstał i znowu wdał się w wymianę z PAckiem - zebrał parę na szczękę i wyratował go gong - po gongu chciał się udać do narożnika paca i nie wyglądało to bynajmniej na pomyłkę
 Autor komentarza: Jorginto
Data: 10-09-2012 14:36:45 
Nie wiem po co ta walka. Oni zawsze będą dawać pojedynki w okolicach remisu. Tylko kasa za tym przemawia.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.