MARTINEZ: ON MA WIĘKSZĄ GĘBĘ NIŻ MÓZG
Już w przyszły weekend w Las Vegas dojdzie do wyczekiwanego przez kibiców na całym świecie pojedynku pomiędzy niepokonanym mistrzem WBC wagi średniej Julio Cesarem Chavezem Jr (46-0-1, 32 KO), a Argentyńczykiem Sergio Gabrielem Martinezem (49-2-2, 28 KO). "Maravilla" jest pewien nokautu na młodszym o ponad dekadę championie i ma zamiar pokazać całemu światu, że nie bez powodu jest klasyfikowany w czołówce większości list bez podziału na kategorie wagowe.
- On nie zasługuje na mistrzostwo. Dotarł tam dzięki nazwisku, będąc synem prawdziwej legendy. Ma zdecydowanie większą gębę niż mózg. Gada trochę za dużo, ale to dodaje mi siły do treningów. Będzie walczył z najlepszym i może mieć nawet najlepszy obóz przygotowawczy w karierze, a i tak zostanie znokautowany. Jestem jednym z najlepszych zawodników na świecie, niektórzy klasyfikują mnie na drugim miejscu na listach P4P. Po prostu jestem lepszy od niego - powiedział Martinez.
Nie no, teraz nie na żarty, ta walka będzie ciekawa, nie mogę się doczekać, to jeszcze tylko tydzień, będzie to na pewno emocjonujące starcie.
Nie widzę tego inaczej, jak Martinez przez KO.
racja, ostatnio maravilla zbyt wiele gada niemniej zycze mu zwyciestwa
Chavez zobaczy co to wszechstronność. Będzie miał problemy z trafieniem Martineza.
Gołowkin pokonał nieprzygotowywanego Proksę.
Proksa walczył 7tygodni po walce z Hopem.
Nie miał wystarczającej aklimatyzacji.
Popełniał błędy (na linach wychodził pod prawą Gołowkina= 1 i 2 knocdown).
Proksa dostał przy 2 i 3 knockdownie po około 5 czystych ciosów.
Przygotowany bokser z czołówki nie dałby się tak łatwo trafiać.
Proksa trafił Gołownika 2 mocnymi ciosami, ale nie dodał nic więcej.
"Mysle ze jak pare razy zapedzi Martineza do liny i posypie sie seria ciosów na korpus i na glowe to moze byc pozamiatane. Takie jest moje zdanie aczkolwiek szanuje zdanie innych... kto mial racje okaze sie w ringu !"
Rzecz w tym, że Chavez nie znajdzie Martinez-a w ringu. A jeśli będzie na siłę próbował go zepchnąć na liny, to dostanie kilka bomb i będzie po walce. Najmądrzej zrobi, jak będzie się trzymał z dala od Argentyńczyka, by przetrwać 12 rund, ale to Meksykaniec, więc bym na to nie liczył.
Data: 10-09-2012 01:19:36
Rzecz w tym, że Chavez nie znajdzie Martinez-a w ringu. A jeśli będzie na siłę próbował go zepchnąć na liny, to dostanie kilka bomb i będzie po walce. Najmądrzej zrobi, jak będzie się trzymał z dala od Argentyńczyka, by przetrwać 12 rund, ale to Meksykaniec, więc bym na to nie liczył.
No okaże się już niedługo jak to bedzie ja szanse upatruje 50/50, aczkolwiek zamierzam postawić jakies 50 zl na Chaveza jeśli bedzie jakiś sympatyczny kurs