WARD SPODZIEWAŁ SIĘ WIĘKSZEJ SZYBKOŚCI

Redakcja, goossentutor.com

2012-09-09

Andre Ward (26-0, 14 KO) potwierdził w nocy swoją wielką klasę, wygrywając w Oakland przed czasem z czempionem wagi półciężkiej Chadem Dawsonem (31-2, 17 KO). Po walce mistrz olimpijski z Aten stwierdził, że spodziewał się większej szybkości ze strony „Bad” Chada.

- Byłem zaskoczony, że nie jest tak szybki, jak zapowiadał i na jakiego wyglądał w filmach. Widziałem wszystkie jego ciosy, od początku dobrze się czułem. Trener doradzał, żeby podkręcić tempo, że mam jeszcze rezerwy i mogę go znokautować – mówił 28-letni Amerykanin.

„S.O.G.” dodał, że zarówno dla niego, jak i Dawsona, który musiał zrzucić przed tym pojedynkiem więcej kilogramów niż zwykle, pojedynek w Kalifornii był dużym wyzwaniem.

- Chad zaryzykował. Ja też, bo zdecydowałem się na walkę z większym zawodnikiem. Ważył dzisiaj jakieś 185 funtów, ja 175. Miał przewagę wzrostu i zasięgu ramion, ale musiał się poświęcić i zejść z wagą – tłumaczy.

Ward pozostaje niepokonany na zawodowym ringu. Dawson przegrał po raz drugi – pierwszej porażki doznał w 2010 roku z rąk Jeana Pascala.