ZDZISŁAW NOWAK O PRZYSZŁOŚCI BOKSU

Redakcja, sport.pl

2012-09-06

- Wysłałem już listy z zapytaniem. Jestem przekonany, że wkrótce będzie organizowali atrakcyjne mecze bokserskie jak za najlepszych czasów, za czasów Papy Stamma - mówi Zdzisław Nowak, szef PKB Poznań. Z takim hasłem chce się ubiegać o fotel prezesa Polskiego Związku Bokserskiego.

Kto jeszcze pamięta wspaniałe mecze bokserskie sprzed lat, choćby ten z 1956 roku, gdy w warszawskiej hali Zbigniew Pietrzykowski położył na deski samego Laszlo Pappa podczas spotkania Polska-Węgry. "Zaświeciły się wszystkie reflektory, huragan oklasków wita obydwu mistrzów pięści - dwukrotnego zwycięzcę Igrzysk Olimpijskich Laszlo Pappa i mistrza Europy Zbigniewa Pietrzykowskiego." - pisał wtedy "Przegląd Sportowy".

Przed II wojną światową i jeszcze 20 lat po niej takie mecze organizowano regularnie. Cieszyły się wielką popularnością, wzniecając także emocje narodowe. Teraz Zdzisław Nowak, szef PKB Poznań, który zamierza ubiegać się o fotel prezesa Polskiego Związku Bokserskiego, chce wskrzesić mecze międzypaństwowe w boksie i zainteresowanie nimi. Z czasem jednak zanikły i teraz odbywają się sporadycznie, ale bez wielkiej pompy. Niedawno np. Polska walczyła z Ukrainą, w 2010 roku odbyły się także pojedynki Polska-USA.

- Uważam, że to atrakcyjny pomysł na rozwój boksu amatorskiego - mówi Zdzisław Nowak i już rozsyła faksy do krajowych federacji z pytaniem o zainteresowanie takimi pojedynkami. - Mecze Polski chociażby z Rosją czy Niemcami na pewno cieszyłyby się powodzeniem - uważa.

Na razie Polska trafiła do rozgrywek WSB, czyli World Series Boxing. To światowa liga bokserska, z udziałem ekip nawet z Chin, Kazachstanu, Tajlandii, Idnii, Meksyku czy Argentyny. Polska po raz pierwszy weźmie udział w tych rozgrywkach, w których od nowego sezonu mają wystartować już nie zespoły klubowe (jak np. Dolce & Gabbana Mediolan), ale krajowe.

10 września zbiera się zarząd Polskiego Związku Bokserskiego, który zatwierdzi listę kandydatów na prezesa. Wybory odbędą się 27 października.