LOEFFLER CHCE WALKI GEALE-GOŁOWKIN

Rick Reeno, boxingscene.com

2012-09-02

Tom Loeffler z grupy K2 Promotions utrzymuje, że doprowadzenie do walki Giennadija Gołowkina (24-0, 21 KO) z super championem federacji WBA było niemożliwe, dopóki pas ten był w posiadaniu Felixa Sturma (37-3-1, 16 KO). Ubiegłej nocy "Leonidas" został jednak zdetronizowany przez Daniela Geale'a (28-1, 15 KO), który ma obecnie w posiadaniu wspomniany tytuł oraz trofeum IBF.

Loeffler ma nadzieję, że australijski mistrz nie zwakuje żadnego z pasów i zdecyduje się na pojedynek z Kazachem. Federacja WBA zarządziła, że starcie powinno się odbyć najpóźniej w grudniu. Stacja HBO jest zachwycona Gołowkinem, który kilkanaście godzin temu w swoim debiucie przed amerykańską publicznością w wielkim stylu rozprawił się z Grzegorzem Proksą (28-2, 21 KO). Włodarze HBO chcą pokazać kolejną walkę "GGG" jeszcze przed końcem roku, a promotorzy z K2 zastanawiają się, czy pojedynek ma zostać zorganizowany w Los Angeles, Nowym Jorku, czy też Teksasie.

- WBA zarządziła, że zwycięzca walki Gołowkin-Proksa będzie obowiązkowym pretendentem dla zwycięzcy unifikacyjnego pojedynku pomiędzy Sturmem a Gealem. Mamy teraz nadzieję, że Geale zdecyduje się na obronę tytułu i nie zdecyduje się na zwakowanie go - powiedział Loeffler. - Dopóki Sturm był mistrzem, nie mogliśmy na to liczyć, ale bardziej wierzymy w Daniela. Zdobył tytuł w wielkim stylu, ma za sobą dwa świetne występy w Niemczech. Uważamy, że ma wielkie serce do walki i wierzy w swoje możliwości.