PROKSA: GOŁOWKIN BIJE JAK MŁOTKIEM

Redakcja, Informacja własna

2012-09-02

- Facet bije jak młotkiem. Próbowałem wszystkiego, ale nie wychodziło. Trzeba mu oddać kredyt, bo ma przegląd sytuacji i zaszczytem było spotkać się z nim w ringu - powiedział zaraz po zejściu z ringu Grzegorz Proksa (28-2, 21 KO), który pomimo dzielnej i dobrej postawy nie sprostał mistrzowi świata wagi średniej według federacji WBA, Giennadijowi Gołowkinowi (24-0, 21 KO).

- Choć przegrywałem każdą rundę, chciałem walczyć dalej. Wydawało mi się, że jestem odporny na ciosy, lecz w końcu mnie dopadł. Na każde następne starcie wychodziłem z innym planem, starając się go czymś zaskoczyć, jednak on jest naprawdę wielki - kontynuował dwukrotny mistrz Europy, który nie traci wiary i nadziei na jeszcze większe sukcesy w przyszłości.

- Ja trochę odpocznę i zapierdzielam dalej. Nie bez powodu wszyscy unikają z nim walki i według mnie dziś spotkałem się z najlepszym zawodnikiem nie tylko w swojej wadze, lecz być może nawet w rankingu P4P - zakończył Proksa.