SANCHEZ: KONIEC W SZÓSTEJ RUNDZIE

Redakcja, ringtv.com

2012-08-27

Trener Giennadija Gołowkina (23-0, 20 KO) Abel Sanchez nie ma wątpliwości – Grzegorz Proksa (28-1, 21 KO) nie wytrzyma w ringu z jego podopiecznym pełnego dystansu. Zdaniem szkoleniowca polski pięściarz, który zmierzy się z Kazachem już w najbliższy weekend, może nie doczekać nawet drugiej połowy walki.

- Pierwsze rundy mogą być trudne ze względu na nietypowy styl Proksy, fakt, że jest mańkutem. Możemy nawet przegrać pierwszą rundę, ale już w drugiej Giennadij zacznie trafiać i Proksa otrzyma tęgie lanie. Walka się zakończy w piątej lub szóstej rundzie. Może nie będzie nokautu, ale narożnik go podda, bo będzie bardzo porozbijany – twierdzi Sanchez.

Szkoleniowiec nie dopuszcza do siebie myśli o przegranej i nie ukrywa, że ma już na oku przybliżoną datę kolejnego pojedynku Gołowkina.

- Grudzień byłby idealny. Wtedy jest kilka dobrych gal, chcielibyśmy być na jednej z nich. Zostawiamy to Tomowi Loefflerowi, ale mamy nadzieję na występ przed końcem roku – mówi.