PROKSA: WIERZĘ W SWOJE UMIEJĘTNOŚCI

Redakcja, Informacja własna

2012-08-25

Już tylko tydzień pozostał do walki Grzegorza Proksy (28-1, 21 KO) z mistrzem WBA w wadze średniej Giennadijem Gołowkinem (23-0, 20 KO). „Super G”, dla którego będzie to pierwszy od ponad sześciu lat pojedynek w Stanach Zjednoczonych, jest świadom wyzwania, przed jakim staje, ale zapewnia, że przystąpi do niego z dużym rezonem.

- Cieszę się na tę walkę. Czekałem na nią całe życie. To będzie twardy pojedynek, nie mam co do tego wątpliwości. Jestem na to gotowy. Dobrze znam Giennadija, szanuję go, ale wierzę w swoje umiejętności, w pracę jaką wykonałem. Cóż więcej mogę powiedzieć? Wszystko wyjaśni się we wrześniu – mówi.

Proksa podkreśla, że choć na wielkiej scenie zadebiutuje dopiero 1 września, ma już za sobą walki z trudnymi rywalami i wcale nie wyróżnia na ich tle Kazacha. - To jeden z trzech najtwardszych facetów, z jakimi walczyłem – mówi.