Coraz więcej złej krwi pojawia się pomiędzy Kellem Brookiem (28-0, 18 KO) i Amirem Khanem (26-3, 18 KO). "Special K" jeśli ma tylko okazję, chętnie drwi z "Kinga" i nie inaczej było tym razem, gdy został zapytany o ewentualną konfrontację byłego mistrza świata ze wspaniałym Floydem Mayweatherem.
- Khan nie pokona Mayweathera. Nie wiem, czy do takiej walki mogłoby dojść, ale Khan nie miałby żadnych szans – stwierdził niepokonany Brytyjczyk.
Brook daje do zrozumienia, że gdyby spotkał się w ringu z Khanem, to rozstrzygnąłby taki pojedynek na swoją korzyść, najpewniej przez nokaut.
- Khan był rzucany na deski prze znacznie lżejszych facetów, a ja jestem dużym chłopcem – dodał posiadacz tytułu IBF International w kategorii półśredniej.
Zawodowi pięściarze uwielbiają wracać do historii swoich owocnych sparingów z innymi bokserami i takowym przykładem posłużył się sam Brook.
- Sparowaliśmy za czasów amatorskich. Wychowywałem Khana w ringu. Słyszałem, że on mówił to samo? Możemy porozmawiać z trenerami, którzy tam byli. Niech oni zdadzą dokładną relację – zaapelował utalentowany Wyspiarz.