GRATULACJE DLA BRAZYLIJSKICH BRACI

Szef grupy CEO Banner Promotions, Artie Pelullo i były zawodowy mistrz świata świata, Brazylijczyk  Acelino "Popo" Freitas złożyli gratulacje niespełna 25-letniemu Yamaguchiemu Falcao Florentino (81 kg) i jego o 2 lata młodszemu bratu, Esquivie Falcao Florentino (75 kg) za historycznego sukces jaki odnieśli podczas Igrzysk Olimpijskich w Londynie.

Wspomniany Esquiva (na zdjęciu) awansując do półfinału wywalczył co najmniej brązowy medal, który jest dla Brazylii pierwszym olimpijskim krążkiem w boksie od 44 lat! Do sukcesu brata spróbuje dzisiaj nawiązać Yamaguchi, którego jednakże czeka niezwykle ciężka przeprawa z aktualnym mistrzem świata wagi półciężkiej, Julio De La Cruzem z Kuby.

- Chciałbym pogratulować zarówno braciom, jak i całej reszcie brazylijskiego zespołu - powiedział Pelullo. - Zdobycie przez Esquivę medalu to wielkie osiągnięcie, na które czekano w Brazylii przez długi czas i wiem, że cały kraj jest z niego bardzo dumny. Yamaguchi ma szansę by powtórzyć sukces brata. Pokonanie rywala z Kuby byłoby zapewne wspaniałym osiągnięciem. Miałem okazję poznać Yamaguchiego, gdy byliśmy w Brazylii. To wspaniały, młody człowiek, który ma szansę zostać w przyszłości świetnym pięściarzem zawodowym.

- Yamaguchi i Esquiva to dwóch utalentowanych zawodników i jestem pewien, że jeszcze wiele o nich usłyszymy. Mają ogromne możliwości, dobrą techniki, no i oczywiście moje wsparcie - powiedział Acelino Freitas. - Będę trzymał kciuki za to, by zdobyli w Londynie złote medale olimpijskie dla Brazylii. Później będę ich namawiał do tego, by zostali zawodowcami. Kto wie, może w przyszłości zostaną mistrzami świata? - zakończył popularny 'Popo", który dla brazylijskiej telewizji komentuje pięściarskie zmagania Igrzysk Olimpijskich w Londynie.