'MARTINEZ MA WIELE DO STRACENIA'

Nicolas Samuilov, boxingscene, notifight

2012-08-07

Sampson Lewkowicz, doradca króla wagi średniej - Sergio Martineza (49-2-2, 28 KO), przyznaje, że 15 września w Las Vegas jego podopieczny będzie walczył o swoją karierę. Rywalem 37-letniego Argentyńczyka będzie champion federacji WBC - Julio Cesar Chavez Jr (46-0-1, 32 KO).

W przypadku porażki, "Maravilla" będzie mógł zapomnieć o wymarzonych potyczkach z Floydem Mayweatherem (43-0, 26 KO) i Mannym Pacquiao (54-4-2, 38 KO).

- To będzie niesamowicia trudna walka dla każdego z nich. Chavez będzie miał przewagę masy ciała. Będzie cięższy co najmniej o 10 kilogramów. Samo to jest olbrzymim atutem. Martinez ma swojej stronie szybkość, doświadczenie i talent, domeną Chaveza będzie jednak siła fizyczna - ocenia Lewkowicz.

- W boksie jeden cios może odmienić losy walki, niezależnie od tego, co działo się w ringu wcześniej. To będzie taki pojedynek, w którym jeden cios może wysłać Martineza na emeryturę. Jeżeli przegra z Chavezem, nie będzie dla niego miejsca w sporcie. Jeżeli ktokolwiek myśli, że Sergio przystępuje do tej walki, nie zdając sobie z tego sprawy i bez respektu przed Chavezem, ten jest w błędzie. To dla Martineza najważniejszy pojedynek życia, bo może w nim stracić wszystko.